2024-05-22 15:05:55

Łukasz Różański: To największe wyzwanie sportowe w mojej karierze

Łukasz Różański w piątek będzie bronił tytułu mistrza świata WBC kategorii bridger (fot. Robert Skalski)
Łukasz Różański w piątek będzie bronił tytułu mistrza świata WBC kategorii bridger (fot. Robert Skalski)
- To jest największe wyzwanie sportowe w mojej karierze. Chciałem dużego wyzwania żeby zmotywować się do mocnych treningów. Przepracowałem te trzy miesiące bardzo ciężko. Mam nadzieję, że zrobiłem wszystko żeby wygrać - mówił Łukasz Różański przed walką z Lawerencem Okolie. 
 
Łukasz Różański (15-0, 14 KO) już w piątek w Rzeszowie będzie bronił tytułu mistrza świata WBC kategorii bridger. Jego rywalem będzie Brytyjczyk Lawrence Okolie (19-1, 14 KO).

Łukasz Różański: Wejdę zdeterminowany po wygraną

 - Panie Łukaszu walka o obronę pasa. Pańskim żywiołem jest atak. Czym to się różni dla Pana, że tym razem Pan broni, a nie atakuje?
 
- Czym się różni? W ringu mam nadzieję, że się nie będzie niczym różniło i że zrobię to samo, co we wcześniejszych walkach. Wejdę zdeterminowany po prostu po wygraną. Tylko o tym myślę i nie ma to znaczenia czy bronię, czy zdobywam. 
 
- Dziś nie po raz pierwszy stanęliście twarzą w twarz. Coś innego zobaczyłeś w jego oczach czy mniej więcej to samo co wcześniej?
 
- To samo co wcześniej. Trochę dłużej patrzył (uśmiech).
 
- Jak przygotowania i wrażenie przed tą walką? 
 
- Przygotowania długie, tak jak zresztą chyba wszyscy wiedzą. Jak się dowiedziałem, że jest możliwość zrobienia walki w Rzeszowie, obrony tytułu z takim przeciwnikiem jak Okolie to oczywiście się nie zastanawiałem i się zgodziłem na to. Tutaj podziękowania dla miasta Rzeszów, że wspierają mnie w kolejnej walce w obronie tytułu.
 
Cieszę się, bo to też takie niecodzienne wydarzenie, gdzie w jednym roku zdobywa się pas, a w drugim broni w tym samym mieście. Przynajmniej w Polsce rzadko się tak zdarza. Mam nadzieję, że dostarczę w piątek dużo emocji, obronię ten pas i otworzy mi to drzwi na dalsze walki w wadze ciężkiej. 
 

Łukasz Różanski: To największe wyzwanie sportowe w mojej karierze

- Jak duże to jest wyzwanie pod kątem sportowym w porównaniu do innych rywali?
 
- Największe. Tak jak już wielokrotnie mówiłem, jest to największe wyzwanie sportowe. Takiego wyzwania chciałem. Chciałem dużego wyzwania do motywacji do treningów ze względu na to, że już miałem dość przeciągania tych terminów. 
 
Chciałem się zmotywować do mocnych treningów. Przepracowałem bardzo mocno te trzy miesiące i mam nadzieję, że zrobiłem wszystko, żeby wygrać. 
 
- Jak dobrać taktykę, żeby Pan walczył na swoich, a nie na jego warunkach?
 
- Jak najwięcej robiłem właśnie takich sparingów z klinczem. Mam nadzieję, że sędziowie będą na to patrzeć trochę inaczej i nie będą mu na to pozwalać. To jest też dla kibica i dla oka dewastowanie boksu. 
 
- Na konferencji prasowej, że Pana najbliższy przeciwnik ma bardzo dobry bilans walki z Polakami. Czy analizował Pan jakoś występy kolegów po fachu pod tym kątem?
 
- Oglądałem walkę z Michałem Cieślakiem, ale tak naprawdę najbardziej oglądam jego ostatnie walki, które miał, bo generalnie wydaje mi się, że będzie robił to, co w ostatnich walkach. 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 4

Rozwiąż działanie =

~anonim 2024-05-22 18:53:59

Zlej go Łukasz i w niedzielę widzimy się na meczu z Polonia Warszawa

Marek Zupa 2024-05-22 20:34:31

Pozazdrościć Mistrza na Stali bo u nas w resowi to tylko sekcje pływackie i sprinterskie

on taki stalowiec że dej zyc 2024-05-22 21:16:52

On stalowiec odkąd kalisz w niego zainwestował haha. Brata kojarzycie. Tylko RESOVIA. Kto ma wiedzieć, to wie.

Zenek M. 2024-05-23 11:27:40

Zupa lepiej zajmij się tępieniem karaluchów na Nowym Mieście, a od Resovii trzy ch...e w bok.

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij