fot. Start Pruchnik
MKS Start Pruchnik dobrze rozpoczął sobotni mecz wyjazdowy w Głogowie Małopolskim i strzelił bramkę do szatni gospodarzom. Jednak w drugiej połowie Głogovia odrobiła bramkową stratę. Bramki strzelali odpowiednio Dawid Tuleja i Krzysztof Szymański.
-To był wyrównany mecz, obydwie drużyny miały swoje sytuacje. Straciliśmy bramkę w drugiej połowie, ale to goście przeważali. Jestem zadowolony z gry obronnej bo w miarę to wyglądało. Strzeliliśmy bramkę do szatni. Chciałbym pochwalić grę obronną Kamila Mikłasza i ofensywną Dawida Bochnaka. Myślę, że byliśmy równorzędnym przeciwnikiem. To drugi nasz mecz bez porażki - kończy Maciej Mikłasz, trener Startu Pruchnik.
-Wydawało się, że już mamy mecz pod kontrolą w tej pierwszej połowie. Potem dobrze weszliśmy w drugą połowę, bo szybko zdobyliśmy gola, ale dalej niestety znowu brakowało skuteczności, a okazje były - powiedział po spotkaniu trener Głogovii Głogów Małopolski, Adam Wałczyk (za nowiny24.pl)
0-1 Dawid Tuleja (45)
1-1 Krzysztof Szymański (50)
Głogovia Głogów Małopolski: Lipka - Bożek ż, Brogowski, Hus, Kłak (46 Delekta) - Pałys-Rydzik (46 Szymański), Chamera, Frankiewicz, Kądziołka (75 Codello) - Pyrdek (82 Hajkowicz), Tarała (82 Halat)
Start Pruchnik: Czerwiński - Pilch (37 Tuleja), Bochniak, Benc (83 Kochanowicz), Mikłasz, Stanik, Parawa, Znamieńczyków, Gemra, Jarosz (80 Czarniecki), Kubas (70 Czura)
Sędziował: Marek Pająk (Mielec)