Zawodnicy Legionovii Legionowo odmówili wyjazdu na najbliższy mecz ligowy z Górnikiem Polkowice. Zarząd klubu zwrócił się do @pzpn_pl o wyznaczenie nowego terminu meczu i rozegranie go wtedy, gdy niebezpieczeństwo związane z koronawirusem ustanie.
— Adam Drygalski (@AdamDrygalski) March 12, 2020
Więcej o 15:00 na @WeszloFM
fot. stalrzeszow.pl
Po decyzji PZPN o kontynuowaniu rozgrywek 2 ligi bez udziału publiczności docierają do nas pierwsze sygnały o niezadowoleniu klubów. Na wyjazd nie chce jechać Legionovia Legionowo. O zawieszenie rozgrywek prosi GKS Katowice.
Przypomnijmy. Na dzisiejszym wyjątkowym walnym zebraniu członków zarządu PZPN zapadła decyzja o kontynuacji rozgrywek Ekstraklasy, 1 ligi i 2 ligi. Tyle, że przy pustych trybunach. Kilka klubów już teraz wyraziło publiczną dezaprobatę dla tej decyzji.
- Zdrowie zawodników powinno być stawiane na pierwszym miejscu - twierdzą.
Wyjazdu na najbliższy wyjazdowy pojedynek z Górnikiem Polkowice odmówili gracze Legionovii Legionowo zwracając się tym samym do PZPN-u o wyznaczenie nowego terminu spotkania. O spawie poinformował na Twitterze Adam Drygalski z Weszło FM.
Grać nie chcą też piłkarze GKS-u Katowice, którzy wystosowali oficjalne pismo do prezesa PZPN Zbigniewa Bońka.
- W trosce o bezpieczeństwo i zdrowie uczesników imprez wnosimy o natychmiatowe zawieszenie rozgrywek II ligi piłkarskiej do odwołania - napisał w dokumencie Marek Szczebowski, pezes zarządu GKS GieKSa Katowice. - Nadrzędną wartością ponad wszelkie inne, z naszego punktu widzenia jest bezpieczeństwo i zdrowie uczestników imprez w tej szczególnej sytuacji.
Jak wygląda to na Podkarpaciu? Zapytaliśmy przedstawicieli Stali Rzeszów i Resovii.
- My podchodzimy do tego na spokojnie, a drużyna skupia się na sobotnim meczu w Toruniu. Jeżeli jednak chodzi o moje prywatne zdanie, ja jestem za zawieszeniem rozgrywek. Najważniejsze jest zdrowie - powiedział nam Tomasz Flakowski, manager ds. rozwoju marki i komunikacji Stali Rzeszów.
Do gry gotowi są też w Resovii. - PZPN podjął taką uchwałę, więc kluby muszę się do niej zastosować. Na dzień dzisiejszy jesteśmy przygotowani do rozegrania meczu - skomentował Wojciech Zając, prezes Resovii.
- Nikt oczywiście nikogo nie zmusi. Jeżeli kluby nie będą chciały grać to po prostu nie zagrają. Wtedy jednak skończy się to walkowerem. Przepisy mówią o tym jasno. Nie wiem czy PZPN przychyli się do wniosków o zmianę terminów spotkań - dodał.
Czytaj także
2020-03-12 19:21
Jakub Błaszczykowski apeluje, żeby władze przemyślały swoją decyzję
2020-03-12 19:37
W 2 lidze głosują: "Czy chcemy dalszych rozgrywek?" [SONDA]
Komentarze (9)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.