Szymon Szydełko: Myślę, że przy dobrej grze możemy liczyć się w walce o baraże

 

 

- Jestem zadowolony z moich piłkarzy. Z tego jak organizowaliśmy się grając bez piłki i jak wykonywaliśmy stałe fragmenty gry. Uważam, że to było wzorowe. Bardzo mnie cieszy reakcja po stracie zawodnika, kiedy zespół dobrze reagował i uzupełniał się. Poza tym, że oddaliśmy rywalom może 10 metrów długości boiska, to nie było widać różnicy w ilości zawodników na placu gry. Mało tego, stworzyliśmy wtedy dwie groźne sytuacje i jestem z tego zadowolony. Nie ukrywam, że pogoda trochę pokrzyżowała plany i jakość tego meczu. Są to dwie drużyny, które potrafią grać w piłkę, a mecz przerodził się w pojedynek szarpany, pełen walki. Niestety na to nie mamy wpływu. Czasem musimy dostosować się do warunków panujących na boisku. Uważam, że dwie drużyny poradziły sobie nieźle, dlatego był remis i podział punktów.

 

- My dążymy teraz do tego, że nie zakładamy sobie przed meczem stylu gry jakim mamy grać. Zespół musi umieć przechodzić przez każdą fazę na boisku. Musi umieć dostosować się, jak w danym momencie przeciwnik się czuje. Jak w danym momencie zaczynamy dominować nad rywalem, to wtedy wychodzimy wysoko, a jak przeciwnik atakuje to musimy umieć się zorganizować w tyle. Nie zakładamy tego dokładnie, jak mamy wejść w mecz. Chodzi oto, jak mamy czytać grę i dobrze reagować na to, co dzieje się na boisku.

 

Link do całości: