Orzeł Przeworsk (biało-czerwone stroje) walczy o pozostanie w 4 lidze (fot. archiwum)
Podopieczni Grzegorza Sitka nie dają za wygraną i walczą do końca o pozostanie na czwartoligowym poziomie. Gospodarze po ponad półgodzinie gry prowadzili już 2-0.
Początek meczu obfitował w dużo sytuacji bramkowych, aczkolwiek żadna z drużyn nie potrafiła wykorzystać stworzonych przez siebie.
Najlepsza sytuację zmarnował Piotr Boratyn, który w 11. minucie przestrzelił z bliska, a na odpowiedź gości długo nie musieliśmy czekać. Chwilę później Konrad Kijowski stanął oko w oko z bramkarzem Orła Przeworsk, lecz zwycięsko z tego pojedynku wyszedł Robert Kurosz zatrzymując strzał napastnika przyjezdnych.
W 19 minucie bramkę otwierającą wynik spotkania zdobył Jacek Flis, a na 2-0 podwyższył doświadczony napastnik z Przeworska, który wykorzystał dogranie Kamila Kmiotka. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, natomiast na drugą połówkę spotkania trener Paweł Jaślar postanowił zmienić bramkarza, a między słupkami Przełomu Besko stanął Jakub Polkoszek.
Jak się okazało był to strzał w tak zwaną dziesiątkę, gdyż Orzeł z minuty na minutę stwarzał sobie coraz to lepsze sytuacje podbramkowe, lecz bramkarz wprowadzony w przerwie meczu bronił jak natchniony wybijając piłkarzom miejscowych zdobycie bramki z głowy.
W końcówće meczu udało się zdobyć bramkę zamykającą spotkanie, a strzelcem w 88. minucie okazał się występujący w rundzie jesiennej w rzeszowskiej okręgówce Patryk Sobuś.
1-0 Jacek Flis (19)
2-0 Piotr Boratyn (31)
3-0 Patryk Sobuś (88)
Czytaj także
2019-06-09 19:44
Zdecydowana wygrana ZOOleszcz Polonii Bydgoszcz nad Wilkami Krosno
Komentarze (9)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.