Na zdjęciu piłkarze Korony Rzeszów (biało-czerwone stroje) w starciu właśnie z Sokołem Nisko (fot. Radosław Kuśmierz)
Czwartoligowa Korona Rzeszów poczuła się mocno dotknięta tekstem, który pojawił się na oficjalnej stronie internetowej Sokoła Nisko. Działacze wezwali klub z Niska do usunięcia skutków narszenia dóbr osobistych oraz zapłaty zadośćuczynienia.
Zacznijmy od początku. Niedługo po meczu Sokoła Nisko z Legionem Pilzno (0-1 przyp. red.), który został rozegrany w dniu 1 maja, na oficjalnej stronie Sokoła pojawił się tekst pod tytułem "Jak wygrać mecz, nie stwarzając żadnej akcji …".
Autor artykułu w swoim wywodzie pisze, że arbitrzy tego spotkania wpłynęli na jego wynik (niekorzystny dla Sokoła Nisko) i dość mocno sugeruje, że swój udział mogła w tym mieć bijąca się o utrzymanie Korona Rzeszów.
- Wystarczy, żeby arbiter znalazł tylko pretekst, aby podyktować rzut karny (tzw. „z kapelusza”) – a następnie umiejętnie „gasił” zapały gospodarzy na zmianę rezultatu. I nie dziwi to wcale – arbitrzy są z miejscowości, z której jest drużyna walcząca z „SOKOŁEM” o utrzymanie (jak to mówią – „korona z głowy nie spadnie”) - czytamy na stronie sokolnisko.pl.
Dalej autor opisuje sytuacje z wyżej wymienionego spotkania, które według niego były błędami sędziego Rafała Szydełko z Rzeszowa. Dalej czytamy:
- Ogólnie zawodnicy Pilzna przeleżeli na murawie pół meczu (brylował w tym zawodnik z nr 16 – ale po słowach „Dlaczego udajesz, pajacu”, natychmiast ból mu minął i zerwał się do słownej odpowiedzi). Arbiter skwapliwie wykorzystywał swój gwizdek do tego, by jak najwięcej goście mogli delektować się leżąc promieniami od czasu do czasu wychodzącego słońca. Tylko czy na tym polega sport ? Nie mam nic przeciwko temu, żeby „Korona” utrzymała się w 4 lidze, tylko może niech to osiągną duchem walki i swoimi umiejętnościami, a nie „dziwnymi” wynikami i poza sportowymi układami.
"M. Dz.", bo tak podpisał się autor tego tekstu, pisze wprawdzie otwarcie, że jest to tylko jego subiektywna ocena "podparta latami doświadczenia i obserwacji wyników sportowych, nie tylko w naszych ligach piłki nożnej", ale dość mocno nie spodobała się ona działaczom Korony Rzeszów. Ci zdecydowali się przenieść sprawę na drogę prawną.
- Nasz prawnik skierował już oficjalne pismo w tej sprawie do Sokoła Nisko. Żądamy zaniechania naruszenia dóbr osobistych oraz usunięcia ich skutków w postaci przeprosin i zadośćuczynienia w postaci środków przekazanych na cel społeczny - powiedział nam Marcin Puszkarewicz, członek zarządu Korony Rzeszów, który twierdzi, że taki artykuł obraża nie tylko jego klub, ale również uderza w Podkarpacki Związek Piłki Nożnej i sędziów.
Korona Rzeszów żąda usunięcia opublikowanego tekstu ze strony Sokoła Nisko i publikacji przeprosin. Nie tylko na swoim portalu, ale także w lokalnych mediach. Rzeszowscy działacze chcą również, aby niżanie przelali pieniądze na cel społeczny, tj. Dom Dziecka "Mieszko" w Rzeszowie.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy pana Zygmunta Ptaka, prezesa Sokoła Nisko, który jednak nie znał tematu.
- Ciężko mi się odnieść do tematu, bo na razie nie wiem nic w tej sprawie. Proszę o telefon jutro - powiedział. Być może pismo z kancelarii reprezentującej Koronę Rzeszów jeszcze nie dotarło do klubu z Niska. Wysłane zostało końcem ubiegłego tygodnia.
O rozwoju sprawy będziemy informować na bieżąco.
Czytaj także
2019-05-01 19:40
Sytuacja Sokoła Nisko w tabeli coraz gorsza! Przegrali z Legionem
2019-05-18 09:05
Świetna promocja w PZBUK: bonus 150% od pierwszej wpłaty!
2019-05-19 20:01
WIDEO: Korona Rzeszów - Igloopol Dębica 1-0 [BRAMKA]
2019-05-20 22:41
Derby Przełomu z Karpatami na remis. Półkoszek bohaterem gospodarzy
2019-05-21 10:05
Stal Mielec leci do USA. Poznaliśmy kadrę na tourne
Komentarze (29)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.