Wólczanka wywiozła cenne trzy punkty ze Skawiny (fot. archiwum)
Podopieczni Marka Rybkiewicza wywożą cenne trzy punkty ze Skawiny, dzięki którym odskoczyli już od strefy spadkowej na dziewięć oczek.
Piłkarze Wiślan Jaśkowice mogli doskonale rozpocząć, bowiem już po minucie Krzysztof Szewczyk znalazł się w wybornej sytuacji, jednak Tomasz Siryk obronił. Po chwili niebezpiecznie na bramkę Wólczanki Wólka Pełkińska uderzał Bartosz Czarnecki, ale chłodną głowę zachował Krystian Wrona udanie interweniując.
Czas mijał, a gospodarze nie byli już tak aktywni pod bramką Wólczanki, choć jej zawodnicy także próbowali uderzać. Po przerwie Wiślanie rozpoczęli serię groźnych uderzeń z rzutów wolnych, lecz wynik nie ulegał zmianie.
Miejscowi nadal atakowali, jednak w końcówce nadziali się na jedną z kontr podopiecznych Marka Rybkiewicza. Z rzutu rożnego wrzucał Marek Gwóźdź, a w polu karnym znalazł się Krzysztof Pietluch który dał sporo radości przyjezdnym i zapewnił cenne 3 oczka.
0-1 Krzysztof Pietluch (87)
Wiślanie Jaśkowice: Sendorek - Archipau, Galos, Ochman, P. Morawski - Czarnecki (73. Kuliszewski), M. Morawski (73. Ślęczka), Żaba, Krasuski (78. Wcisło), Lampart - Szewczyk
Wólczanka Wólka Pełkińska: Siryk - Bury, Wrona, Kajpust, Łazarz - Majka, Podstolak, Gwóźdź, Bała (76. Kocur), Domański (55. Pietluch) - Chorolskyj (64. Przewoźnik)
Żółta kartka: Gwóźdź
Sędziował: Jan Pawlikowski (Poronin)