Pierwszy w opałach był Patryk Strawa, bramkarz gospodarzy. Najpierw Maciej Wojczyk technicznym strzałem trafił w słupek, a chwilę później faulowany w polu karnym przez jednego z obrońców Piasta był Przemysław Szkatuła. Sam poszkodowany wziął się za egzekucję i się nie pomylił.
Pięć minut później młody arbiter z Dębicy, Jakub Pych, drugi raz wskazał na 11. metr. Tym razem w polu karnym Karpat Krosno faulowany był Bogdan Karkovskyi. Ukraiński pomocnik pewnie wyegzekwował karnego i mecz zaczął się od nowa.
W drugiej połowie okazje na zdobycie bramki miał zarówno Piast Tuczempy, jak i Karpaty Krosno. U miejscowych niewiele do celu brakowało Dawidowi Piganowi, a u gości bliski szczęścia był Marek Fundakowski. Wynik jednak pozostał bez zmian.
PIAST TUCZEMPY - KARPATY KROSNO 1-1 (1-1)
1-1 Bogdan Karkovskyi (26-karny)
Piast Tuczempy: P. Strawa - Stopyra, Jaroch, R. Noga, Gil, Wielgosz (71. Pigan), Karkovskyi, Kwaśny, Aab (77. Nasiewicz), Zając, Tołpa (65. B. Noga).
Karpaty Krosno: Stępień - Paszek, Balul, Dąbek, Krupa, Szkatuł, Skiba, Nikanowycz (25. Siepierski), Makowski, Cempa, Wojczuk (46. Fundakowski).
Sędziował: Jakub Pych (Dębica). Żółte kartki: Jaroch, Karkowśkyj, Kwaśny, Aaab. Widzów: 400.