Zmiany w składzie Polonii Przemyśl podczas spotkania sugerowały, że zespół Pawła Załogi zagra o pełna pulę. Granica Stubno spokojnie wyczekiwała swoich sytuacji, ale w drugiej połowie skupiła się bardziej na destrukcji zapędów ofensywnych Polonii.
W końcówce spotkanie mógł rozstrzygnąć Bartłomiej Jaroch, ale jego uderzenie z rzutu wolnego minęło bramkę strzeżoną już przez Karola Wierzbickiego. W regulaminowym czasie był więc remis 0-0.
W dogrywce w 93. minucie po sprytnym lobie Mateusza Figieli, piłka trafiła w słupek. Zemściło się to pięć minut później, kiedy na strzał z okolicy 20 metra zdecydował się Patryk Tur, i po drobnym rykoszecie piłka myląc Wierzbickiego wpadła do siatki.
W 110 minucie do piłki zagranej przez Kamila Mikulca wyskoczył bramkarz Damian Wojdyła, niepewnie interweniując - futbolówka wpadła pod nogi Figiela, który dograł do Piotra Kędzierskiego. Ten drugi dał upragniony remis Granicy.
Po 120 minutach wiadomym było, że czeka nas konkurs rzutów karnych. Bohaterem gospodarzy okazał się Karol Wierzbicki, który obronił strzał Damiana Barszczaka i to Granica cieszyła się z awansu do kolejnej rundy.
GRANICA STUBNO - POLONIA PRZEMYŚL 1-1 (0-0, d. 1-1, k. 5-4)
1-1 Kędzierski (110)
Granica Stubno: Kuźma (60. Wierzbicki) - Poszpur, Ozibko, Grabas, Gielarowski - K. Mikulec, Błaszczyk(60. Kędzierski) - Lew, Żoch (75. Figiela), Hajduk (70. Wasiewicz) - Styś (46. Senejkow).
Polonia Przemyśl: Wojdyła (118. Krzanowski) - Solarz (46. Kocój), Barszczak, Sukhotskyy - R. Mikulec (46. Buksa), Kazek (46. Wanat), Sedlaczek, Tur, Jaroch - Kalawski, Świst (46. Gosa).
Sędziował: Jacek Kuśnierz (Jarosław). Żółte kartki: Kędzierski, Mikulec, Gielarowski - Gosa.