2015-09-20 21:29:20

Wisłoka Dębica wreszcie się przełamała. Wygrana z Przełomem Besko

Wisłoka Dębica (biało-zielone stroje) wygrała dopiero drugi raz w tym sezonie (fot. Natalia Styś / archiwum)
Wisłoka Dębica (biało-zielone stroje) wygrała dopiero drugi raz w tym sezonie (fot. Natalia Styś / archiwum)
Piłkarze Wisłoki Dębica przełamali się po trzech kolejnych porazkach. W meczu z Przełomem Besko zwyciężyli 3-1.
 
Udany debiut na ławce trenerskiej Biało-zielonych zaliczył Maciej Biliński, który przygodę z Wisłoką Dębica rozpoczął od trzech punktów.
 
Po trzech kolejnych porażkach dębiczanie bardzo potrzebowali  przełamania. Dzięki wygranej zresztą udało im się wygrzebać z przedostatniego miejsca w tabeli.
 
Prowadzenie Wisłoce dał Ukrainiec Mirosław Karpa, ale niedługo później do wyrównania doprowadził Igor Jacenkiw wykorzystując rzut karny. Później jednak trafiali już tylko dębiczanie. Najpierw jedenastkę na gola zamienił Ireneusz Gryboś, a trzy minuty później na 3-1 dla Wisłoki podwyższył Bartłomiej Konik.
 
Gospodarze mogli to spotkanie wygrać wyżej, ale w końcówce spotkania rzutu karnego nie wykorzydstał Gryboś.

WISŁOKA DĘBICA - PRZEŁOM BESKO 3-1 (3-1)

1-0 Karpa (8)
1-1 Jacenkiw (21-karny)
2-1 Gryboś (38-karny)
3-1 Konik (41)
 
Wisłoka Dębica: Balasa - Kardyś, Pęcak, Cyza, Karpa, Bielatowicz (80. Lis), D. Bieszczak, Maik, Konik (71. K. Kot), Podlasek, Gryboś (88. Guzik)
 
Przełom Besko: Rypnovskyi - Łącki, Lorenowicz, Kapłon (80. S. Kijowski), Oleniacz (78. Dzheyranashvili), Kielar (66. Fydrk), Pasternak (52. K. Kijowski), Szybka, Kasperkowicz, Zającznowski (71. Kuzianik), Jacenkiw
 
Sędziował: Mariusz Myszka (Stalowa Wola). Żółte kartki: Bielatowicz, Pęcak, Gryboś - Łącki, Lorenowicz, Jacenkiw

Czytaj także

Komentarze (7)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.