Drużyna Czarnych Jasło zremisowała 2-2 z Przełomem Besko w meczu 5. kolejki 4 ligi podkarpackiej.
Pierwsze 20 minut meczu to wyraźna przewaga zawodników gości. Kilkukrotnie w tym czasie zagrozili bramce Czarnych Jasło, a raz trafili nawet w poprzeczkę.
Kiedy wydawało się, że bramka dla
Przełomu Besko to tylko kwestia czasu z prawej strony boiska dośrodkował w pole karne
Grzegorz Munia, obrońca Przełomu dotknął piłkę ręką, a sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę na bramkę zamienił
Filip Świątkowski i było 1-0 dla Czarnych.

Na odpowiedź gości nie trzeba było długo czekać. W 32. min dośrodkowanie z lewej strony zamknął Marcin Szałajko doprowadzając do wyrównania.
W drugiej części spotkania obie drużyny miały ochotę na zwycięskiego gola i zagrały bardzo otwarcie. Najpierw na prowadzenie wyszli Czarni po ładnym strzela Grzegorza Muni w 66. min (z rzutu wolnego), ale na kilka minut przed końce goście ponownie doprowadzili do wyrównania.
W zamieszaniu w polu karnym sfaulował Mateusz Bazan i sędzia po raz drugi tego dnia podyktował rzut karny. Wynik spotkana na 2-2 ustalił Radosław Macnar.
1-0 Świątkowski (21-karny)
1-1 Szałajko (32)
2-1 Munia (66)
2-2 Macnar (85-karny)
Czarni Jasło: Bazan - Setlak, Nabożny, Dziedzic, Pham Van (59. Borowiec), Majewski (70. Kostrząb), Chrząszcz, Warchoł (88. Jamuła), Kmiecik, Munia (82. Podgórski), Świątkowski
Przełom Besko: Szpiech - Pasternak, Lorenowicz, S. Kijowski (46. Oleniacz), Kolanko (70. Miklaszewski), Szybka, K. Kijowski (71. Zajączkowski), Kapłon (46. Jęczkowski), K. Kielar, Macnar, Szałajko
Sędziował: Mariusz Myszka (Stalowa Wola). Żółte kartki: Bazan, Dziedzic - S. Kijowski, Kolanko
źródło: polskieligi.net (B. M.)