2025-12-18 14:55:38

Ireneusz Pietrzykowski: Końcówka rundy pokazała, że idziemy w dobrym kierunku

fot. Chełmianka Chełm
fot. Chełmianka Chełm
– Nie ma znaczenia, co zdecyduje. Najważniejsze, że to my awansujemy - mówił Ireneusz Pietrzykowski w rozmowie udzielonej mediom klubowym. 
 
Zespół z Chełma zimę spędzi na trzecim miejscu w tabeli, tracąc zaledwie dwa punkty do liderującej Avii Świdnik i jeden do KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Minioną rundą w rozmowie na oficjalnej stronie trzecioligowca podsumował trener Ireneusz Pietrzykowski. 

Trzecie miejsce i… niedosyt

Mimo wszystko bardziej dominuje niedosyt – przyznaje trener. – Runda długo nie układała się po naszej myśli. Podzieliłbym ją na trzy etapy. Początek był bardzo dobry – cztery zwycięstwa i komplet punktów, zdobywane głównie dzięki indywidualnej jakości zawodników. Później przyszedł słabszy okres, z porażkami i remisami oraz grą, która nas nie satysfakcjonowała.
 
– W ostatnich siedmiu spotkaniach wygraliśmy pięć razy i zanotowaliśmy dwa remisy. Biorąc pod uwagę, że długo goniliśmy czołówkę, dobrze, że tracimy tylko dwa punkty do lidera. Ale chcieliśmy więcej – podkreśla Pietrzykowski.
 
fot. Chełmianka Chełm

Stracone szanse i punkty, które najbardziej "bolały"

Analizując poszczególne spotkania, trener wskazał kilka meczów, które mogły mieć kluczowe znaczenie w kontekście tabeli.
 
– Szczególnie żal mi meczu z Wisłoką Dębica. Bardzo mocno zdominowaliśmy rywala, a skończyło się bezbramkowym remisem. W końcówce rundy takie punkty ważą bardzo dużo. Podobnie remis z Avią czy Świdniczanką – to były spotkania, w których powinniśmy zdobyć komplet punktów – ocenia szkoleniowiec.
 
Jednym z największych atutów Chełmianki jesienią była gra obronna. Zespół stracił najmniej bramek w lidze i zanotował najwięcej czystych kont.
 
Od początku bardzo dobrze funkcjonowały obrona niska i obrona pola karnego. Przeciwnicy rzadko stwarzali klarowne sytuacje, a nawet jeśli już, potrafiliśmy sobie z nimi radzić. Oczywiście były wyjątki, jak mecz w Kraśniku czy spotkanie z rezerwami Korony, ale ogólnie ten element był na wysokim poziomie – zaznaczył trener.

Cel jest jeden

 – Nie ma znaczenia, co zdecyduje. Najważniejsze, że to my awansujemy - mówił Ireneusz Pietrzykowski.

fot. Chełmianka Chełm

Zmiany kadrowe i ofensywne plany na wiosnę

W przerwie zimowej w szeregach Chełmianki możemy spodziewać się kilku ruchów transferowych.
 
– Myślę, że dojdzie do czterech, może pięciu odejść i tylu samo wzmocnień. Klub opuszczą zawodnicy, którzy grali niewiele, a w ich miejsce chcemy pozyskać piłkarzy realnie walczących o pierwszy skład – zapowiada Ireneusz  Pietrzykowski.

Czego kibice mogą oczekiwać w rundzie wiosennej?

Przede wszystkim realizacji celu, jakim jest awans do drugiej ligi. Chcemy grać ofensywnie, dominować na boisku, utrzymywać wysoki poziom w fazie z piłką, stwarzać wiele sytuacji i zdobywać dużo bramek. Końcówka rundy jesiennej pokazała, że idziemy w dobrym kierunku. Wierzę, że wiosną to potwierdzimy – podsumowal trener Chełmianki.

Cała rozmowa z trenerem Ireneuszem Pietrzykowskim dostępna jest na oficjalnej stronie klubu -> "Ireneusz Pietrzykowski: awansujemy do drugiej ligi". 

Komentarze (5)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.