2025-08-02 19:36:00

Stal Rzeszów zremisowała z Chrobrym Głogów

fot. Krzysztof Krupa / Stal Rzeszów (archiwum)
fot. Krzysztof Krupa / Stal Rzeszów (archiwum)
W meczu 3. kolejki Betclic 1. Ligi Stal Rzeszów zremisowała z Chrobrym Głogów 2-2. Rzeszowianie zdołali zmniejszyć straty po golu Kacpra Misiaka zaś w ostatniej akcji meczu do remisu doprowadził Oliwier Sławiński.
 
Rzeszowianie przystąpili do pojedynku z "Chagierami" osłabieni brakiem Sebastiana Thilla. Kapitan Biało-Niebieskich pauzował z powodu urazu, stąd opiekun gospodarzy desygnował do gry Dominika Gujdę
 
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego odegrano Mazurka Dąbrowskiego na cześć uczestników Powstania Warszawskiego. Poległych upamiętniono również minutą ciszy. 
 
Pierwszy atak Chrobrego miał miejsce w 2. minucie. Piłka nieznacznie minęła po celu po uderzeniu głową jednego z gości. W udpowiedzi próba Szymona Kądziołki skończyła się na rzutem rożnym.  
 
Przed dogodną szansą stanął w 11. minucie Szymon Lewkot. Pomocnik wpadł w pole karne Stali i plasowanym strzałem starał się zaskoczyć bramkarza a ten "na raty" zdołał zapobiec utracie gola. Po chwili świetną interwencją popisał się Michał Synoś, który wygarnął futbolówkę Kelechukwu Ibe-Tortiemu.
 
Po 20. minucie zarysowała się lekka przewaga podopiecznych Marka Zuba. Jonathan Junior łatwo dochodził do pozycji strzeleckich, ale za każdym razem jego strzały były blokowane przez defensorów rywali. 
 
Następnie obronie gości urwał się Szymon Łyczko, jego zagranie wzdłuż 5. metra złapał Dawid Arndt. Miejscowi podkręcili tempo, tymczasem na prowadzenie wyszli głogowianie. 

Myroslav Mazur pewnie wykorzystał "jedenastkę"

W pozornie niegroźnej sytuacji ręką we własnym polu karnym zagrał jeden z rzeszowian, co nie uszło uwadze arbitra. Futbolówkę na 11. metrze ustawił Myroslav Mazur i otworzył wynik tego spotkania.
 
Po chwili mogło być już 0-2, kiedy szarżował Ibe-Torti, ale Marek Kozioł końcami palców sparował strzał byłego pilkarza Resovii. 
 
W 38. minucie główkował Synoś, ale golkiper Chrobrego nie miał problemów z interwencją. 120 sekund później trybuny mocno ożywiły się, gdy w "szesnastce" rywali padł Ksawery Kukułka- gwizdek sędziego milczał jak zaklęty... 
 
Tuż przed przerwą kolejną szansę miał Ibe-Torti, ale z kilku metrów uderzył wysoko nad poprzeczką i ostatecznie przyjezdni schodzili do szatni z jednobramkową przewagą. 
 
Po zmianie stron Stal ruszyła do ataków i w 51. minucie powinno być 1-1. Junior odebrał futbolówkę obrońcy i zagrał do Karola Łysiaka a ten z kilku metrów... wręcz podał ją bramkarzowi. Brazylijczyk był bardzo aktywny w tym fragmencie spotkania i mógł zanotować asystę, gdy dograł do Kukułki- uderzenie obrońcy minęło nieznacznie bramkę.
 
W 57. minucie bliski rehabilitacji był Łysiak. Gracz gospodarzy przebiegł z piłką dobre kilkadziesiąt metrów, po czym wystawił ją do niepilnowanego Juniora. Próba napastnika trafiła w obrońcę a następnie do rąk bramkarza. W odpowiedzi uderzył Kacper Nowakowski, lecz Kozioł nie miał kłopotów z obroną.  

Szymon Lewkot podwyższył prowadzenie

Po godzinie gry ekipa Łukasza Becelli mogła świętować drugie trafienie. Lewą stroną pomknął Mateusz Ozimek, który wyłożył piłkę do Szymona Lewkota i pomocnik po rykoszecie od obrońcy wpisał się na listę strzelców. 
 
Po straconej bramce morale w zespole gospodarzy wyraźnie opadły. Z dystansu uderzył Krystian Wachowiak, ale zabrakło mu precyzji i Arndt mógl spokojnie odprowadzić piłkę wzrokiem. Także bez powodzenia zakończył solową akcję Junior- futbolówka poleciała wysoko nad poprzeczką...

Kacper Masiak przywrócił nadzieję gospodarzom

W 76. minucie Stal zdobyła kontaktowego gola. Obronę przeciwników przedryblował na lewej stronie Łyczko, wypatrzył Kacpra Masiaka, który z bliska dopełnił formalności. 
 
Co zrozumiałe, miejscowi postawili na zmasowaną ofensywę, co także wymusiły zmiany dokonane przez ich szkoleniowca. W 83. minucie wszyscy widzieli piłkę w bramce po strzale Juniora, jednak sobie tylko znanym sposobem Dawid Arndt zdołał ją wybić na rzut rożny. 

Oliwier Sławiński bohaterem ostatniej akcji 

W 88. minucie "setkę" zmarnował Oliwier Sławiński. Niepilnowany napastnik przyjął futbolówkę kilka metrów od bramki i ta po odbiciu się od obrońcy minimalnie minęła słupek. W doliczonym czasie gry były gracz ŁKS-u Łódź odkupił winy i po wrzutce z lewego skrzydła pokonał golkipera dając rzeszowianom upragniony remis.
 
 
 
0-1 Myroslav Mazur (31-rzut karny)
0-2 Szymon Lewkot (62)
1-2 Kacper Masiak (76)
2-2 Oliwier Sławiński (90+6)
 
Stal Rzeszów: Marek Kozioł - Patryk Warczak (82. Dominik Połap), Michał Synoś, Władisław Krasovskiy, Ksawery Kukułka (66. Jakub Kucharski) - Karol Łysiak (82. Oliwier Sławiński), Dominik Gujda (66. Kacper Masiak), Szymon Kądziołka - Szymon Łyczko, Jonathan Júnior, Krystian Wachowiak. 
Chrobry Głogów: Dawid Arndt - Paweł Tupaj, Jakub Gric, Myroslav Mazur, Mateusz Bartolewski (72. Jakub Kuzdra) - Szymon Lewkot, Robert Mandrysz - Kelechukwu Ibe-Torti (68. Kacper Laskowski), Kacper Nowakowski (72. Kamil Grzelak), Mateusz Ozimek (85. Sebastian Bonecki) - Sebastian Strózik (72. Piotr Janczukowicz).
 
Sędzia: Leszek Lewandowski. 
Żółte kartki: Mateusz Bartolewski (39-faul), Robert Mandrysz (60-faul), Szymon Lewkot (84-faul).
 
 

Betclic 1. Liga - 3. kolejka:

 

Tabela Betclic 1. Ligi:

 

Czytaj także

Komentarze (22)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.