
Wieczysta Kraków: drużyna z ambicjami i problemami
Jeszcze kilka miesięcy temu Wieczysta Kraków pewnym krokiem zmierzała w stronę zaplecza PKO BP Ekstraklasy. Po imponującej rundzie jesiennej sezonu 2024/25, klub był uznawany za jednego z głównych faworytów do awansu.
Jednak początek rundy rewanżowej brutalnie zweryfikował te plany. Drużyna żółto-czarnych zaczęła notować serię słabszych wyników, a euforia szybko ustąpiła miejsca frustracji. Czy to chwilowy kryzys, czy może zapowiedź upadku jednego z najambitniejszych projektów w polskiej piłki klubowej ostatnich lat?
Spadek formy i zmiana trenera
Problemy Wieczystej Kraków zaczęły się wraz z rozpoczęciem wiosennej rundy. Zespół, który zimą przeszedł kosztowne wzmocnienia i przygotowywał się w komfortowych warunkach w Turcji, nagle przestał wygrywać.
Niespodziewane porażki – w tym przegrana z walczącą o utrzymanie Wisłą Puławy - podkopały morale drużyny. Zmiana trenera, ze Sławomira Peszko na Przemyslawa Cecherza, na razie nie przyniosła pozytywnych efektów.
Pytanie, czy to tylko przejściowy brak formy, czy głębszy problem?
Zobacz także: Betclic 2. Liga 2024/2025 - terminarz i wyniki
Aktualna tabela 2 ligi:
Ambicje Wojciecha Kwietnia a realia drugiej ligi
Wojciech Kwiecień, nazywany często "królem aptek", zainwestował w Wieczystą nie tylko pieniądze, ale i emocje. Jako lokalny patriota, który dorastał na osiedlu Wieczysta i którego syn grał w klubie, postawił sobie za cel wynieść drużynę do pierwszej ligi.
Przez lata inwestował miliony złotych w transfery, infrastrukturę i zaplecze organizacyjne. Jednak rzeczywistość drugoligowa okazała się bardziej wymagająca niż przewidywano. Jak długo starczy mu cierpliwości?
Kim jest Wojciech Kwiecień?
W 2020 roku zainwestował w Wieczystą, lokalny klub z dzielnicy Prądnik Czerwony, z zamiarem przekształcenia go w znaczącą siłę w polskiej piłce nożnej.
Wojciech Kwiecień jest znany z zamiłowania do futbolu, szczególnie do Wisły Kraków, której jest wiernym kibicem. W przeszłości próbował przejąć ten klub, jednak ostatecznie skupił się na rozwoju Wieczystej. Dzięki jego inwestycjom, klub ten awansował z niższych lig do Betclic 2. Ligi, przyciągając znanych piłkarzy i trenerów.
Pomimo sukcesów, Wojciech Kwiecień pozostaje osobą ceniącą prywatność, rzadko udzielającą wywiadów i unikającą medialnego rozgłosu. Jego zaangażowanie w Wieczystą oraz potencjalne plany związane z Wisłą Kraków są przedmiotem spekulacji w środowisku piłkarskim.
fot. @Chachlowska / kswieczysta.com
Kadra pełna gwiazd, ale bez chemii?
Transfery głośnych nazwisk miały zagwarantować Wieczystej Kraków przewagę na boisku. Do drużyny dołączyli m.in. Rafa Lopez – były mistrz Polski z Legią, Petar Brlek, a także Jakub Pesek, który jeszcze niedawno grał w Lidze Mistrzów.
Na papierze skład wyglądał imponująco. W praktyce – brakowało zgrania, taktycznej spójności i odpowiedniego zarządzania ego zawodników. Kolejne porażki obnażyły braki nie tylko sportowe, ale i organizacyjne.
Koniec projektu? Wątpliwa przyszłość Wieczystej
Awans do Betclic 1. Ligi to nie tylko sportowy sukces, ale i olbrzymie wyzwanie. Wieczysta Kraków, jako stowarzyszenie kultury fizycznej, musiałaby przekształcić się w spółkę akcyjną, by móc rywalizować na wyższym poziomie.
To oznaczałoby konieczność formalnego zaangażowania Wojciecha Kwietnia jako udziałowca, a nie tylko sponsora. Czy jest gotowy na taką odpowiedzialność? Z drugiej strony pojawiły się spekulacje, że Wieczysta może zostać klubem filialnym Wisły Kraków – drużyny, którą Wojciech Kwiecień darzy równie silnym uczuciem.
Taki model pozwoliłby Wieczystej funkcjonować jako zaplecze kadrowe dla "Białej Gwiazdy", a sam Kwiecień mógłby bardziej formalnie zaangażować się w odbudowę legendy z Reymonta.
fot. kswieczysta.com
Wisła Kraków – prawdziwa miłość Wojciecha Kwietnia?
Od lat krążą plotki o potencjalnym zaangażowaniu Wojciecha Kwietnia w Wisłę Kraków. Biznesmen już trzykrotnie próbował przejąć klub – bezskutecznie. Dziś temat znów wraca, zwłaszcza że prezes Wisły, Jarosław Królewski, otwarcie mówi o możliwości współpracy z innym krakowskim klubem.
W mediach społecznościowych coraz częściej pojawiają się sugestie, że Wieczysta i Wisła Kraków mogłyby działać wspólnie.
Czyżby Wieczysta miała porzucić ambicje niezależnego klubu na rzecz stania się satelitą bardziej utytułowanego sąsiada?
Stadionowe ambicje zderzają się z realiami
Wieczysta miała ambitne plany modernizacji swojego stadionu przy ul. Chałupnika. Projekt opiewał na 140 milionów złotych, a władze miasta miały przeznaczyć na ten cel 33 miliony w ramach wieloletniej prognozy finansowej.
Jednak w budżecie Krakowa na 2025 rok nie zabezpieczono żadnych środków na tę inwestycję. Mieszkańcy nie kryli oburzenia – ich zdaniem budowa kolejnego stadionu, który i tak nie spełniałby wymogów licencyjnych Ekstraklasy, była całkowicie nieuzasadniona.
Polityka na drodze do sukcesu
Zarówno władze miasta, jak i kibice zaczynają dostrzegać, że dalszy rozwój Wieczystej może nie mieć sensu jako osobnego, w pełni niezależnego projektu. Powiązanie z Wisłą Kraków – nawet kosztem rezygnacji z ambicji awansu – wydaje się coraz bardziej realistyczne.
Takie rozwiązanie mogłoby też rozwiązać problem braku stadionu oraz zapewnić długofalową stabilność finansową i sportową.
Czy to zmierzch Wieczystej Kraków?
Na razie Wojciech Kwiecień nie deklaruje radykalnych kroków. Nadal wspiera Wieczystą finansowo, choć z pewnością zdaje sobie sprawę, że przyszłość klubu zależy od wielu zmiennych – w tym od ewentualnego awansu i decyzji władz miasta. Jarosław Królewski otwarcie przyznaje, że jest otwarty na zacieśnienie współpracy z Kwietniem, ale tonuje nastroje i prosi o cierpliwość.
Tymczasem sezon 2024/25 powoli dobiega końca. Jeśli Wieczysta Kraków nie awansuje, projekt może zostać zrewidowany. A jeśli Wisła wróci do Ekstraklasy, wszystko może się zmienić.
Wojciech Kwiecień – człowiek z wizją i pasją – stanie wtedy przed trudnym wyborem: kontynuować romantyczny sen o Wieczystej czy zainwestować w klub z historią, prestiżem i realnymi szansami na sukces?
Co dalej z Wieczystą? Możliwe scenariusze
- Awans i przekształcenie w spółkę – nowy etap i większe zaangażowanie Kwietnia.
- Brak awansu i status quo – kontynuacja obecnego modelu działania.
- Powiązanie z Wisłą Kraków – przekształcenie Wieczystej w klub filialny.
- Wycofanie się sponsora – mało prawdopodobne, ale możliwe w razie impasu.
Wieczysta Kraków to projekt, który przez kilka lat elektryzował polską piłkę. Szybkie awanse, głośne transfery i ogromne pieniądze wywoływały podziw i zazdrość.
Dziś jednak rzeczywistość drugiej ligi pokazuje, że sama kasa nie wystarczy, by zbudować stabilny klub z prawdziwego zdarzenia. Potrzebne są struktury, wizja, stadion i – co najważniejsze – decyzje. Decyzje, których nie da się już dłużej odkładać.
Dlaczego Wieczysta Kraków może upaść? Zobaczcie poniższy materiał wideo:

~anonim 2025-05-18 20:38:01
Byl Groclin, Amica, Polonia Warszawa Wojciechowskiego czy Aluminium/Gornik Konin. U nas na podworku: Kolejarz Strorze, Targowiska, Cosmos czy teraz Lubaczow, a w Lubelskim: Stal Krasnik. Kupa kasy zostala przepalona, a rezultaty mizerne albo krotkotrwale.
Jedyni wygrani tej gonitwy to Rakow, Motor i przeplacani pilkarze.
DPB 2025-05-20 14:39:48
W barażach kupi się sędziego który da dwie czerwone i dwa karne z d****y i będzie git aptekarze ch wam w twarze
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.