fot. Robert Skalski/ Stal Rzeszów
- Przyjdzie następnych kilku zawodników, bo mamy jeszcze deficyt na kilku pozycjach i potrzebujemy dodać jakości zespołowi- powiedział trener Ireneusz Pietrzykowski po pierwszym meczu kontrolnym.
- Na pewno były to dwie różne połowy. W pierwszej bardziej kontrolowaliśmy ofensywne i defensywne poczynania. Wydaje mi się, że byliśmy bliżej bramek. W drugiej połowie paradoksalnie strzeliliśmy dwie bramki i wygraliśmy, ale wydaje się, że można mieć do tej drugiej połowy już zdecydowanie więcej do poprawy- powiedział Ireneusz Pietrzykowski po meczu ze Stalą Rzeszów.
Na jakie pozycje Stalówka potrzebuje wzmocnień?
- Czy w przyszłym tygodniu możemy spodziewać się nowych zawodników?
- Tak. Przyjdzie następnych kilku zawodników, bo mamy jeszcze deficyt na kilku pozycjach i potrzebujemy dodać jakości zespołowi. Na dzisiaj potrzebujemy jeszcze zawodników na pozycje "dziewięć", "dziesięć", wahadło, pół-prawy lub pół-lewy środkowy obrońca.
- Kamil Wojtkowski cały czas ma problem z plecami. To, co na którymś z meczów spadł na te placy i trzyma go to do dziś. Mam nadzieję, że już za chwilę do nas dołączy.