Dominacja ŁKS-u w pierwszym secie
Siatkarki z Łodzi z impetem rozpoczęły pierwszego seta, szybko budując przewagę przy zagrywce Anny Obiały. Skuteczna gra blokiem sprawiała, że rzeszowianki miały poważne problemy w ataku. Po stronie KS DevelopRes Rzeszów wyróżniała się jednak Sabrina Machado, która imponowała na parkiecie.
Łodzianki były bardziej sprytne i skuteczniejsze w atakach, co pozwoliło im utrzymać prowadzenie 18:15. Sytuacja ta zmusiła zdenerwowanego Michała Maska do wzięcia przerwy, by przerwać dobrą passę rywalek. Niestety, Rysice popełniały błędy w ataku, co dodatkowo utrudniało walkę o odrobienie strat.
Końcówka seta przebiegła pod dyktando ŁKS-u Commercecon Łódź. Drużyna zdołała odskoczyć na kilka punktów, a wypracowana przewaga okazała się nie do odrobienia. Przyjezdne zakończyły partię zwycięstwem 25:18 i mogły cieszyć się z udanego startu w meczu.
Łodzianki górą po emocjonującej końcówce
Tym razem to siatkarki DevelopResu Rzeszów lepiej rozpoczęły seta, szybko obejmując prowadzenie 6:2. Asa serwisowego zapisała na swoje konto Agnieszka Korneluk, po błędzie w przyjęciu Lany Scuki.
Rozgrywająca rzeszowianek, Katarzyna Wenerska, pewnie prowadziła grę swojej drużyny, co przynosiło efekty. Michal Masek mógł być zadowolony, bo jego zespół grał odważniej niż w pierwszej partii. Jednak w końcówce wicemistrzynie Polski napotkały trudności. Łodzianki zdołały odrobić straty i wysunąć się na prowadzenie 20:17.
Ostatecznie oglądaliśmy wyrównany pojedynek, a losy drugiego seta rozstrzygnęła gra na przewagi. ŁKS Commercecon Łódź ponownie wykazał się zimną krwią, zapisując drugą partię na swoje konto wynikiem 26:24.
Przełamanie KS DevelopResu Rzeszów w trzecim secie
Podopieczne Alessandro Chiappiniego źle rozpoczęły trzeciego seta, szybko tracąc punkty i przegrywając 1:7. Włoski trener dwukrotnie skorzystał z wideoweryfikacji, co przyniosło jego drużynie dwa dodatkowe punkty.
Zespół Rysic dominował na boisku, a gra rzeszowianek była na bardzo wysokim poziomie. Szczególnie skuteczne były Sabrina Machado i Agnieszka Korneluk, które świetnie radziły sobie pod siatką.
Ostatecznie KS DevelopRes Rzeszów pewnie wygrał trzecią partię 25:14, pokazując, że wciąż jest w grze i nie zamierza się poddawać.
Zwycięstwo w meczu ŁKS-u Commercecon Łódź
Czwarta partia była niezwykle wyrównana, a obie drużyny toczyły zaciętą walkę o każdy punkt. Na początku seta minimalną przewagę utrzymywały zawodniczki Michała Maska. Łodzianki imponowały skutecznym blokiem, co pozwoliło im prowadzić 15:13.
Była to najbardziej zacięta odsłona meczu. Wiewióry utrzymywały minimalną przewagę, ale siatkarki z Rzeszowa nie zamierzały ustępować i walczyły do samego końca.
W decydujących momentach większym opanowaniem wykazały się siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź. Zachowały chłodną głowę i wygrały czwartego seta 25:23, pieczętując swoje zwycięstwo.