Izolator Boguchwała ze zwycięstwem na inaugurację piłkarskiej wiosny (fot. Izolator Boguchwała/facebook)
Izolator Boguchwała znakomicie rozpoczął rozgrywki w rundzie wiosennej. Gospodarze pewnie pokonali Sokoła Kamień 3-0.
Rozgrywki rundy wiosennej 4 ligi podkarpackiej rozpoczęły się w Boguchwale, gdzie miejscowy Izolator podejmował Sokoła Kamień. Podopieczni Tomasza Głąba po rundzie jesiennej uplasowali się na 10. lokacie, natomiast beniaminek z Kamienia z trzema "oczkami" przewagi okupował 6. pozycję.
Już po sześciu minutach spotkaniach groźnie zrobiło się pod bramką Kamila Dybskiego. Mateusz Podstawek dograł do Kacpra Piechniaka, a ten zdecydował się na uderzenie z okolicy. 11 metra. Czujni w defensywie gospodarze skutecznie zablokowali jednak ten strzał.
Chwilę później na strzał z dystansu zdecydował się Wiktor Stępniowski, ale dobrze interweniował golkiper miejscowych. Po początkowych atakach przyjezdnych w 10. minucie pojawiła się błyskawiczna odpowiedź ze strony "Izolacji". Zaskakująco przymierzył Lucjan Frydrych, piłkę trącił jeden z rywali i ta wpadła do siatki.
Pod koniec pierwszej połowy miejscowi mogli podwyższyć na 2-0. Po wrzutce w pole karne futbolówki pod bramką nie opanował jednak Marcin Krajewski i ostatecznie zawodnicy Sokoła Kamień wybili ją z linii bramkowej.
Druga część spotkania również znakomicie rozpoczęła się dla Izolatora. W 46. minucie golkiper rywali sfaulował w polu karnym Mateusza Olejarkę i arbiter wskazał na wapno. Z jedenastu metrów pewnie przymierzył Aleksander Gajdek i podwyższył wynik spotkania.
Podopieczni Tomasza Głąba szukali kolejnych okazji na gola. W 53. minucie dwie okazje miał Lucjan Frydrych, ale najpierw z dużej odległości trafił w słupek, a później nie zdołał skierować piłki w światło bramki.
W 59. minucie znów w polu karnym padł Mateusz Olejarka, a arbiter po raz kolejny dopatrzył się przewinienia. Dodatkowo przy tej sytuacji drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został siedzący już na ławce rezerwowych Mateusz Jędryas.Do piłki ustawionej na wapnie znów podszedł Aleksander Gajdek, ale tym razem Maciej Siudak wyczuł jego intencje i wychywcił to uderzenie.
W 75. minucie miejscowi ustalili wynik spotkania. Na bramkę ruszył Lucjan Frydrych, dograł do Marcina Krajewskiego, a ten skierował piłkę do pustej bramki i przypieczętował zasłużone zwycięstwo Izolatora Boguchwała.
1-0 gol samobójczy (10)
2-0 Aleksander Gajdek (47-rzut karny)
3-0 Marcin Krajewski (75)
Izolator Boguchwała: Dybski- Gajdek, Kasprzyk, Lusjusz, Kowal, M. Wilk (Matuszczak), Walas (Rębisz), K. Wilk, Olejarka, Krajewski, Frydrych (Kontrabecki)
Sokół Kamień: Siudak- Zbyradowski, Piekut, Podstawek, Piechniak (Wąsik), Stępniowski, Marut (Rurak), Majka (Dec), Jędryas (Wydra), Gdowik (Konefał), Synoś (Rychel)
Czerwone kartki: Mateusz Jędryas (za drugą żółtą), Grzegorz Rychel
Czytaj także
2024-03-09 16:05
Pierwsza wygrana Sokoła Sieniawa w rundzie wiosennej!
2024-03-09 17:53
Stal Stalowa Wola zrewanżowała się rywalowi za rundę jesienną!
2024-03-09 16:03
Karpaty nie wykorzystały gry w przewadze! Tylko remis w Świdniku
Komentarze (19)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.