Do ogromnego skandalu doszło w Rzeszowie na jednej z imprez. Trzech piłkarzy Sokoła Sieniawa zaatakowało zawodnika KS Wiązownica. Poszkodowany został odwieziony do szpitala ze złamaną kością policzkową.
W sobotę piłkarze KS-u Wiązownica zagrali sparing z Texom Sokołem Sieniawa. Górą w tym pojedynku okazali się piłkarze prowadzeni przez Roberta Chmurę, którzy zwyciężyli 5-3. Jak się później okazało to nie był ostatni pojedynek pomiędzy tymi drużynami tego dnia.
Wieczorem piłkarze obu ekip mieli tak zwane "wkupne", czyli impreze integracyjną. Pech chciał, że obie trafiły do tego samego lokalu w Rzeszowie.
- W sobotę wieczorem jeden z zawodników KS Wiązownica został pobity oraz skopany pod jednym z rzeszowskich klubów. Zaatakowało go trzech zawodników Sokoła Sieniawa - powiedział nam nasz informator.
Piłkarz KS-u Wiązownica ma złamaną kość policzkową
Do przepychanek doszło przed jedną z rzeszowskich dyskotek. Na asfalcie pojawiła się krew, a jeden z zawodników KS-u Wiązownica został odwieziony do szpitala ze złamaną kością policzkową.
- Piłkarz KS Wiązownica prowokował słownie, a skończyło się tym, że we trzech zaczęli go bić i kopać. Pojawiła się krew i zawodnika odwieziono do szpitala - dodaje nasz rozmówca.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Ernestem Kasią, prezesem KS-u Wiązownica.
- Potwierdzam, że jeden z moich zawodników jest w szpitalu. Do wyjaśnienia sprawy nie wyobrażam sobie, aby piłkarze Sokoła Sieniawa trenowali na naszym obiekcie, bo do tej pory cały czas mogli to robić. Jak są winni to nie pozwolę tego załagodzić - powiedział nam sternik trzecioligowca.
Włodarze Sokoła Sieniawa odmawiają komentarza
Spróbowaliśmy się skontaktować z włodarzami Texom Sokoła Sieniawa. Jednak na razie powstrzymują się od komentowania zaistaniałej sytuacji.
- Nie udzielę w tym temacie na razie żadnej wypowiedzi - powiedziała nam osoba związana z Sokołem Sieniawa.
Maciej Decowski-Niemiec