Pierwszą groźną sytuację Stal miała w 9 minucie. Strzał Kacpra Wydry o centymetry minął słupek bramki strzeżonej przez Marcina Wieczerzaka. Po kwadransie gry do głosu zaczęli dochodzić Czarni, szukając szczęścia strzałami z dystansu.
Lepsza gra przyjezdnych przyniosła powodzenie w 29 minucie. Indywidualną akcją popisał się Krystian Kardyś, który zszedł z lewej strony w pole karne, minął jednego z obrońców gospodarzy i po długim rogu nie dał szans Mikołajowi Smyłkowi.
Radość Czarnych nie trwała zbyt długo, bo minutę później na tablicy wyników widniał już remis. Dośrodkowanie z lewej strony na bramkę zamienił Jakub Banach.
Po godzinie gry szczęście uśmiechnęło się do Stali. Krótko rzut rożny rozegrali goście, wymienili między sobą kilka podań na jeden kontakt, a jeden z zawodników Czarnych zdecydował się na strzał. Instynktownie obronił Mikołaj Smyłek parując strzał na poprzeczkę.
Dziesięć minut później sędzia Mateusz Bielawski odgwizdał rzut karny dla Stali po zagraniu ręką przez zawodnika rywali. Do jedenastki podszedł Jakub Kowalski i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.
Więcej bramek nie padło i Stal Stalowa Wola odniosła trzecie zwycięstwo z rzędu.
1-1 Jakub Banach (30)
2-1 Jakub Kowalski (72-karny)
Czarni Połaniec: Wieczerzak - Bakowski, Kardyś (84. Żądło), Banik (75. Gębalski), Misztal, Galara, Bawor, Smoleń, Wiktor (75. Wątróbski), Martinez, Kałaska.