Piłkarze Stali Rzeszów po bardzo słabym spotkaniu przegrali 1-2 z Pogonią Siedlce.
Drugoligowa Stal Rzeszów wciąż nie potrafi wygrać na własnym boisku.
Pierwszego ligowego gola na wyremontowany stadionie dla "biało-niebieskich" zdobył... zawodnik Pogoni Siedlce, który strzelił samobója.
Rzeszowianie mimo prowadzenia grali bardz słabo, co musiało się skończyć golami dla przyjezdnych. Po przerwie do siatki dwukrotnie trafił Krystian Wójcik.
W samej końcówce z boiska wyleciał jeszcze Donatas Nakrosius, który przez cały mecz grał bardzo słabo. Zresztą jak większość podopiecznych Ryszarda Kuźmy.
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.