2019-11-05 15:11:33

Klasa O Krosno: Mistrzowie demolki z Rymanowa z kolejnym "skalpem" [podsumowanie 14 kolejki]

Foto Start Rymanów
Foto Start Rymanów
26-0 to bilans z ostatnich 5 spotkań Startu Rymanów, tym razem bolesnego starcia z Rafałem Nikodym i spółką doświadczyła Nafta Jedlicze. Efektowną wygraną do swojego konta dopisał również vicelider z Jasła. Skromnie ale za 3 punkty lider z Arłamowa który pokonał rewelacyjnie spisujące się w tej kampanii ligowej Tempo Nienaszów. 
 
Start Rymanów, jedna z najsolidniejszych i najmocniejszych ekip krośnieńskiej okręgówki patrząc w perspektywie kilku ostatnich lat, która z pewnością pod względem sportowym, organizacyjnym i finansowym byłaby w stanie udźwignąć ciężar IV ligi. Tyle że bez nacisków na temat promocji na wyższy szczebel, w tej kwesti mamy w stawce ekipy z Jasła i Arłamowa które "muszą ". Start jedynie może. Może sprawić swoim sympatykom bardzo miłą niespodziankę, aczkolwiek patrząc na wyniki które prezentują podopieczni Darka Solińskiego ciężko było by nazwać to niespodzianką. Ostatni bój ligowy brutalnie zweryfikował jedlicką Naftę która nie przedstawiła jakichkolwiek argumentów mogących przemawiać na ich korzyść w pojedynku z Czerwono-czarnymi. W obronie Nafty staje fakt, że do spotkania przystąpili z brakiem Konrada Rymarczyka, grającego trenera Lecha Czaji oraz Bartosza Kuta. Nie mniej jednak wynik 5-0 z prezentującą do tej pory bardzo solidną postawę Naftą budzi ogromny podziw. 
 
 
Start Rymanów: Czarnecki - Femin, Kochanik, Langos, Brożyna, Dworzański, Litarowicz, Maścibrzuch, Nikody, Ostruvka, Zięba
 
Nafta Jedlicze: Pitrus - Haznar, Półchlopek, Biernat, Gębarowski, Gołąb, Krawczyk, Krupa, Limberger, Rymarczyk Ka, Stodolak
 
Kolejny z pojedynków prezentujących siłę rażenia jednego z faworytów rozgrywek, miał miejsce w Przysietnicy. Miejscowa Iskra skrzyżowała rękawicę z Czarnymi Jasło. Kolejny raz  mocno w pamięci rywali zapisał się duet "frontmanów" jasielskiej ekipy. Wojtek Munia na swoje konto wpisał hattricka, przy dwóch trafieniach Bartka Szopy. Szóste trafienie na konto Czarnych padło łupem Macieja Sowy. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-6, a już za tydzień hitowe starcie o miano "mistrza jesieni" w którym na stadionie przy Śniadeckich 15, miejscowy JKS podejmie MKS Arłamów Ustrzyki Dolne. 
 
Niezwykle ważne 3 punkty ze stadionu w Sieniawie wywiozła ekipa GKS Zamczysko Odrzykoń, która na ten bój udała się osłabiona brakiem najlepszego strzelca w swoich szeregach, Jakuba Dziadosza. Mimo optycznej przewagi gospodarzy, przekładającą się na pokaźniejszą ilość sytuacji podbramkowych, to goście w końcowym rozrachunku cieszyli się z wyniku 1-2. Warto dodać że miłym akcentem tego spotkania był trenerski bój, boiskowych przyjaciół w osobach Sylwka Sikorskiego i Kamila Walaszczyka którzy w przeszłości wspólnymi siłami, walczyli na murawie o jak najlepsze wyniki Karpat Krosno oraz LKSu Pisarowce. Jeśli chodzi o mniej pozytywne aspekty, nie sposób pominąć postawy osoby odpowiedzialnej za arbitraż która wzbudzała sporo kontrowersji zarówno po stronie Sieniawy jak i gości z Odrzykonia. Kwintesencją pomyłek były dwa mocno wątpliwe rzuty karne, najpierw dla Zamczyska zakończony bramką Bartosza Lenarta, a drugi po stronie Wisłoka zamieniony na bramkę przez Daniela Stanisza pozyskanego przed sezonem z Cisów Jabłonica Polska.  A już za tydzień na stadionie w Odrzykoniu słynny szlagier stanowiący lokalne "El Clasico" znany bardziej jako "Bitwa o zamek" pomiędzy GKS Zamczysko Odrzykoń a sąsiedzką Kotwicą Korczyna. 
 
Lider z MKS Arłamów Ustrzyki Dolne skromnie ale mimo wszystko za 3 punkty, w pojedynku w którym pozostawił w pokonanym polu rewelację rozgrywek, ekipę Tempa Nienaszów. Ekipa trenera Grzegorza Tkacza najgroźniejsze sytuacje wyklarowała sobie po stałych fragmentach gry. Bramkę na wagę zwycięstwa po jednym z nich w 36 minucie zdobył Daniel Rąpała. W drugiej połowie goście rzucili się do odrabiania starty jednakże żadna z prób pokonania golkipera gospodarzy nie przyniosła zamierzonego efektu. 
 
Patrząc na pojedynek Cosmosu Nowotaniec z Przełęczą Dukla zakończonym 2-0 na korzyść podpieczonych Janusza Sieradzkiego nie sposób pominąć telewizyjnego trafienia Piotra Spalińskiego, który to pięknym strzałem zza 16 metrów skierował piłkę w "widły" bramki strzeżonej przez Łukasza Kuryja. 
 
Jedenaście żółtych kartek i jedna czerwona to dorobek zawodników biorących udział w pojedynku Brzozovii Brzozów z OKS Markiewicza Krosno, zakończony wynikiem 2-3 na korzyść podopiecznych Marcina Żywca. Jako pierwsi prowadzenie uzyskali gospodarze, którzy mimo usilnych prób skopiowania słynnej "autobusowej" techniki wzorowanej na pewnym portugalskim szkoleniowcu obecnie pozostającym bez pracy, nie zdołali wytrzymać naporów gości i o ile  za tydzień w Nienaszowie nie zdarzy się "cud", tak ekipa z Brzozowa zakończy rundę jako jedyna pozostająca bez zwycięstwa. 

Wyniki meczów 14. kolejki:

 

Tabela klasy O Krosno:
 

Komentarze (18)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.