2019-09-22 15:13:37

Stal Rzeszów zremisowała z Apklan Resovią w meczu derbowym!

W derbach Rzeszowa padł remis (fot. archiwum)
W derbach Rzeszowa padł remis (fot. archiwum)
Derby Rzeszowa zakończyły się podziałem punktów. Obie drużyny stworzyły ciekawe widowsko, lecz zarówno Stal Rzeszów jak i Apklan Resovia mogą czuć spory niedosyt po tym meczu.
 
Od początku spotkania to Apklan Resovia była aktywniejszą stroną i już w 4. minucie goście zagrozili bramce Stali Rzeszów, lecz jej defensywa dobrze się spisała. Po chwili swoich szans spróbowali Kamil Radulij i Konrad Domoń, jednak nie przyniosły one bramek.
 
Gospodarze nie zamierzali być dłużni i odwdzięczyli się uderzeniem Artura Pląskowskiego. Zarówno jednak jak i druga drużyna nie zmiarzała zadowalać się punktem, lecz obie rzeszowskie ekipy dobrze grały w obronie.
 
W 15. minucie przyjezdni wyprowadzili kontrę, a do piłki dopadł Serhij Krykun, który był sam na sam ze Sławomirem Szeligą. 23-letni pomocnik ograł doświadczonego wychowanka gospodarzy i skierował piłkę do bramki strzeżonej przez Wiktora Kaczorowskiego.
 
Podopieczni Janusza Niedźwiedzia byli mocno podrażnieni i od momentu straty bramki zaczęli napierać, lecz czujni w obronie byli zawodnicy Pasiaków. Aktywny na połowie gości był Piotr Głowacki, jednak dobrze grali biało-czerwoni.
 
Przyjezdni grali spokojnie i czekali na błędy Stali. W 36. minucie Apklan Resovia mogła podwyższyć prowadzenie i znowu ograny został Sławomir Szeliga, lecz Wiktor Kaczorowski wybronił strzał Serhija Krykuna. 
 
Końcówka pierwszej odsłony należała już do gospodarzy, którzy chcieli doprowadzić do wyrównania, lecz do przerwy wynik nie uległ zmianie. Co się odwlecze to nie uciecze i w 50. minucie Artur Pląskowski po zamieszaniu podbramkowym trafił do siatki. 
 
Beniaminek chciał pójść za ciosem, jednak goście mądrze się bronili, ale sporo krwi Wojciechowi Danielowi napsuł 25-letni napastnik. Po chwili zrewanżował się Serhij Krykun, lecz czujny w bramce był golkiper gospodarzy.
 
Stal w 72. minucie mogła wyjść na prowadzenie, bowiem błąd popełnił Wojciech Daniel, lecz piłka po uderzeniu jednego z piłkarzy gospodarzy przeleciała obok bramki. Apklan Resovia także miała swoje okazje, a bardzo aktywny na połowie miejscowych byli Daniel Świderski i Serhij Krykun.
 
Obie drużyny chciały zgarnąć pełną pulę, jednak groźniej atakował zespół Pasiaków, jednak zawsze obronną ręką wychowadził Wiktor Kaczorowski. Więcej goli ostatecznie nie padło i obie drużyny muszą zadowolić się punktem.
 
0-1 Serhij Krykun (15)
1-1 Artur Pląskowski (50)
 
Stal Rzeszów: Kaczorowski – Kostkowski, Cyfert (24. Chromiński), Sierant, Głowacki, Reiman, Szeliga (64. Sylwestrzak), Michalik (83. Szczepanek), Plewka, Mozler, Pląskowski (70. Płonka)
 
Apklan Resovia: Daniel – Geniec, Zalepa, Kubowicz, Mikulec, Radulj (65. Świderski), Domoń, Kaliniec (58. Płatek), Gancarczyk (58. Dziubiński), Krykun, Feret (71. Hajduk)
 
Żółte kartki: Szeliga, Reiman - Krykun, Geniec, Dziubiński
 
Sędziował: Albert Różycki (Łódź)

Wyniki meczów 10. kolejki:

 

Tabela 2 ligi:

 

Czytaj także

Komentarze (54)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.