Ten sam zawodnik podwyższył na 2-0. Za drugim razem wykorzystał podanie ze skrzydła jednego z kolegów. Gospodarze mieli szanse na następne gole, ale pod bramką Roberta Kurosza brakowało im zimnej krwi albo szczęścia. W poprzeczkę trafił Bartłomiej Darłak.
Orzeł Przeworsk w całym spotkaniu nie zagroził poważniej bramce Jakuba Pociaska. Przeworski zespół po czterech kolejkach ma na koncie zaledwie punkt. 1-0 Mariusz Wiktor (10-karny)
2-0 Mariusz Wiktor (32-głową)
Błękitni Ropczyce: Pociask - Waszczuk, Kozioł, Proczek, Darłak (69. Kukla), Sulisz, Hirka (80. Bonowicz), Ł. Kosiba (70. D. Zawiślak), Rogala, Wiktor, Szewczyk (76. Baran).
Orzeł Przeworsk: Kurosz - Broda, Tworzydło, Misiło, Misiąg, Struś, Duży (56. Gurak), Boratyn, Mikulec, Pigan (70. Syk), Świst (64. Kyć).
Sędziował: Mariusz Myszka (Stalowa Wola).