2025-07-30 10:27:29

Tai Woffinden wraca do gry. Brytyjska legenda żużla zapowiada nowy rozdział kariery

Na zdjęciu Tai Woffinden, na pierwszym treningu w Texom Stali Rzeszów. Jeszcze przed wypadkiem (fot. Jakub Malec)
Na zdjęciu Tai Woffinden, na pierwszym treningu w Texom Stali Rzeszów. Jeszcze przed wypadkiem (fot. Jakub Malec)
Tai Woffinden, po dramatycznym urazie, który wykluczył go z sezonu 2025, oficjalnie potwierdził, że nie zamierza odwieszać kevlaru na kołek. Trzykrotny mistrz świata w żużlu ogłosił, że planuje powrót na tor w sezonie 2026 - mimo że jeszcze niedawno wielu ekspertów zastanawiało się, czy to już nie koniec jego zawodowej kariery.

Jeszcze przed rozpoczęciem tegorocznych rozgrywek żużlowych wiele wskazywało na to, że transfer Taia Woffindena do Texom Stali Rzeszów może być dla niego nowym otwarciem.
 
Po nieudanym sezonie 2024 we wrocławskiej Betard Sparcie, Brytyjczyk szukał nie tylko formy, ale przede wszystkim dawnej pasji do ścigania. Zejście o poziom niżej w hierarchii rozgrywek miało być impulsem do odbudowy sportowej pozycji.
 
Niestety, jeden z pierwszych sparingów zakończył się poważnym wypadkiem. W jego wyniku zawodnik doznał wielonarządowych urazów, które definitywnie wykluczyły go z całego sezonu 2025 i postawiły pod znakiem zapytania dalsze losy jego kariery.
 

Szyko wrócił na tor, ale trzeba czasu

Choć diagnozy po wypadku były poważne, Tai Woffinden już od pierwszych dni po kontuzji wykazywał ogromną wolę walki.
 
Proces powrotu do zdrowia przebiegał intensywnie, a postępy były na tyle wyraźne, że po niespełna czterech miesiącach mogliśmy zobaczyć Brytyjczyka ponownie na motocyklu - tym razem na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.
 
Choć była to jedynie próbna jazda, dla samego zawodnika miała ona duże znaczenie psychiczne. Jak przyznał, kontakt z maszyną i torową adrenaliną był mu niezwykle potrzebny - pozwolił mu odzyskać nie tylko czucie motocykla, ale i pewność, że jego decyzja o kontynuacji kariery jest słuszna.

Tai Woffinden szykuje się na sezon 2026

W niedzielnym wydaniu magazynu żużlowego Canal+ Sport, zawodnik po raz pierwszy publicznie ogłosił, że zamierza wystartować w przyszłym roku.
 
- Od momentu upadku minęło ponad trzy miesiące. Wczoraj znów usiadłem na motocyklu i poczułem to, czego mi brakowało - mówił z wyraźnym poruszeniem.
 
Tai Woffinden przyznał, że decyzję o powrocie podjął już wcześniej, ale celowo nie dzielił się nią publicznie. Jak sam opisał, "wewnętrzna walka między rozsądkiem a pasją" trwała długo.
 
- Gdy powtarzałem sobie, że chcę wrócić, w głowie słyszałem pytanie: "Na pewno tego chcesz?” - wspominał. Jazdy próbne miały być dla niego "ostatnim znakiem", który utwierdził go w przekonaniu, że czas wrócić na tor.

Texom Stal chce wrócić do elity

Powrót Tai Woffindena zbiega się z ambitnymi planami Texom Stali Rzeszów na sezon 2026. Drużyna, która w bieżących rozgrywkach musiała mocno zmodyfikować swoje cele po urazie lidera, zamierza w przyszłym roku bić się o awans do PGE Ekstraligi.
 
Oczywiście nie jest jeszcze przesądzone czy nie uda im się awansować w tym sezonie - ale realnie patrząc na sytuację trzeba mieć świadomość, że szanse nie są najwyższe. Choć oczywiście trzymamy kciuki żeby się udało.
 
Niezależnie od wyniku sportowego na kolejny sezon w klubie mają pozostać kluczowi zawodnicy: Paweł Przedpełski oraz Keynan Rew, a wśród kandydatów do wzmocnień wymienia się Gleba Czugunowa oraz Andreasa Lyagera.
 
Powrót doświadczonego Brytyjczyka z pewnością będzie istotnym wzmocnieniem i impulsem nie tylko sportowym, ale również marketingowym.

Komentarze

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.