Fot. Robert Skalski.
Po przerwie na rozgrywki reprezentacyjne Stal Rzeszów czeka pojedynek z utytułowanym przeciwnikiem. W 13. kolejce Betclic 1. Ligi Biało-Niebiescy zmierzą się przed własną publicznością z Ruchem Chorzów.
Kilkunastodniową pauzę od zmagań o ligowe punkty piłkarze z Rzeszowa wykorzystali na sparing z Motorem Lublin. Aż ośmiu zawodników z pierwszej drużyny zostało powołanych na zgrupowania swoich kadry, stąd starcie z ekstraklasowiczem (przegrana 0-2) było okazją do przyjrzenia się młodym graczom.
Ponadto, klub z ul. Hetmańskiej testował Konstantinosa Apostolakisa, z którym jednak nie zdecydowano się na podpisanie kontraktu.
Przed podopiecznymi Marka Zuba otwiera się spora szansa na podreperowanie bilansu bezpośrednich spotkań z „Niebieskimi”. Dość powiedzieć, że ostatni raz Stal pokonała chorzowian w… 1967 roku po golach Zygmunta Marciniaka i autora pamiętnego trafienia na Wembley, Jana Domarskiego.
Z drugiej strony, do ostatniej potyczki z GKS-em Tychy „Żurawie” przystępowały bez ani jednego zwycięstwa nad "Tyskimi", po czym odprawiły rywala z bagażem pięciu bramek.
Najbliższy przeciwnik zespołu ze stolicy Podkarpacia ma w swoim dorobku 14 tytułów mistrza Polski, co daje mu wysokie, bo aż czwarte miejsce w tabeli wszechczasów Ekstraklasy.
W tym sezonie Ślązacy po spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej grają w kratkę, co skutkowało zmianą trenera. Siedem zdobytych punktów w 6 spotkaniach było powodem, dla którego rozwiązano kontrakt z Januszem Niedźwiedziem. Jego następcą został Dawid Szulczyk.
Od tego czasu chorzowianie są jedną z najbardziej bezkompromisowych drużyn w całej lidze. 3 zwycięstwa i tyle samo porażek sprawiło, że zajmują 9. lokatę i tracą do rzeszowskiego teamu sześć oczek.
W chorzowskim obozie wierzą, że podtrzymanie zwycięskiej passy w nadchodzącym pojedynku jest możliwe. Ruch zwyciężył w trzech poprzednich spotkaniach ze Stalą, z kolei teraz zadanie będzie utrudnione.
Gospodarze przegrali dotychczas u siebie tylko raz, do tego z powodu kartek będzie pauzował Daniel Szczepan- najlepszy strzelec "Niebieskich".
Poniedziałkowe zawody poprowadzi Wojciech Myć. Pierwszy gwizdek arbitra, który sędziuje również w Ekstraklasie, rozlegnie się o godzinie 19. Za transmisję odpowiada TVP Sport, będzie ją można oglądać także na sport.tvp.pl.
Czytaj także
2024-10-20 18:53
Bezbramkowy remis w Łodzi. "Stalówka" z kolejnym punktem
Komentarze (18)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.