Goście objęli prowadzenie w 17. minucie spotkania. Wynik meczu otworzył Bartosz Czarnecki po zamieszaniu w polu karnym. Najpierw strzał został zablokowany przez jednego z obrońców, ale dobitka Czarneckiego znalazła już drogę do bramki.
fot. własne
Wólczanka Wólka Pełkińska wygrała z Wiślanami Jaśkowice 4-3. Do przerwy goście prowadzili 3-1, ale w drugiej połowie gospodarze zdominowali Wiślan.
Wólczanka Wólka Pełkińska wygrała z Wiślanami Jaśkowice po znakomitym meczu. Gospodarze odwrócili losy meczu z 1-3 na 4-3. Przed meczem piłkarze obu ekip uczcili minutą ciszy pamięć tragicznie zmarłych zawodników Wólczanki Wólka Pełkińska.
Goście objęli prowadzenie w 17. minucie spotkania. Wynik meczu otworzył Bartosz Czarnecki po zamieszaniu w polu karnym. Najpierw strzał został zablokowany przez jednego z obrońców, ale dobitka Czarneckiego znalazła już drogę do bramki.
Goście objęli prowadzenie w 17. minucie spotkania. Wynik meczu otworzył Bartosz Czarnecki po zamieszaniu w polu karnym. Najpierw strzał został zablokowany przez jednego z obrońców, ale dobitka Czarneckiego znalazła już drogę do bramki.
Cztery minuty później Mateusz Krasuski pięknym strzałem z dystansu dał dwubramkowe prowadzenie Wiślanom.
W 39. minucie nadzieje na korzystny wynik Wólczance dał Kamil Hul, który dobił strzał Krzysztofa Pietlucha. Jednak jeszcze w tej samej minucie płaskim strzałem z pięciu metrów Mateusz Krasuski ponownie wyprowadził gości na dwu bramkowe prowadzenie.
Po zmianie stron Wólczanka prowadziła grę w Wólce Pełkińskiej. Podopieczni Grzegorza Sitka zdominowali to spotkanie, ale długo nie mogło nić wpaść do siatki. Dopiero w 76. minucie Volodymyr Khorolskyi strzałem głową po dośrodkowaniu Mateusza Kocura strzelił bramkę kontaktową.
Siedem minut przed końcem meczu Jakub Więcek doprowadził do wyrównania. 23-letni pomocnik zdobył gola strzałem z 16 metrów. W doliczonym czasie gry Marek Gwóźdź strzelił zwycięską bramkę dla Wólczanki Wólka Pełkińska pięknym strzałem w okienko bramki strzeżonej przez Sebastiana Ropka.
Tym samym Wólczanka pozostaje na fotelu lidera 3 ligi gr. IV. Zawodnicy Wólczanki Wólka Pełkińska godnie uczcili pamięć tragicznie zmarłych kolegów.
0-1 Bartosz Czarnecki (17)
0-2 Mateusz Krasuski (21)
1-2 Kamil Hul (39)
1-3 Mateusz Krasuski (39)
2-3 Volodymyr Khorolskyi (76)
3-3 Jakub Wiącek (83)
4-3 Marek Gwóźdź (90+2)
Wólczanka Wólka Pełkińska:
Damian Smoleń - Karol Flak, Mateusz Podstolak, Tomasz Walat, Mateusz Jurczak, Mateusz Kocur, Patryk Szewc, Krystian Wrona, Krzysztof Pietluch, Kamil Hul, Maciej Lech
Wiślanie Jaśkowice:
Sebastian Ropek - Nikodem Morawski, Mateusz Krasuski, Piotr Morawski, Łukasz Sikora, Michał Morawski, Grzegorz Labut, Bartosz Czarnecki, Maciej Bębenek, Marcin Morawski, Łukasz Popiela
Komentarze (25)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.