fot. Tomasz Ciombor / archiwum
W większości drużyn rzeszowskiej klasy O piłkarze udali się na świąteczno-noworoczny wypoczynek, ale ten czas wcale nie jest okazją do regeneracji dla klubowych działaczy.
Choć mamy dopiero połowę grudnia i rozgrywki klasy O Rzeszów zakończyły się niespełna miesiąc temu, to już jest spory ruch w klubach, głównie na ławkach trenerskich. Ale nie tylko.
Większość zespołów z dolnej części ligowej tabeli zdecydowało się na roszady szkoleniowców. Takie ruchy nie dziwią zwłaszcza biorąc pod uwagę liczbę zespołów, które mogą zostać objęte spadkiem. Regulaminowa liczba trzech zespołów może się zwiększyć nawet do pięciu do pięciu - ze względu na możliwy spadek Głogovii Głogów Małopolski i Wisłoka Strzyżów.
Włodarze drużyn klasy O Rzeszów liczą wszak, że nieduże różnice punktowe spowodują, że w ciągu dwóch, trzech kolejek zespół może odbić się od dna, albo na nie spaść. A nam kibicom zwiastuje to niezwykle ciekawą wiosnę.
Zdecydowanie hitem numer jeden ostatnich dni jest odejście z drużyny lidera, Korony Rzeszów, najlepszego strzelca całej ligi. Zdobywca 14 goli, Krzysztof Weres, został grającym trenerem mającego piątoligowe aspiracje Wisłoka Czarna (aktualnie 5. miejsce kl. A gr. II Rzeszów).
"Wróble ćwierkają", że straty wśród zawodników Korony Rzeszów mogą być większe, bowiem z zamiarem odejścia noszą się także Przemysław Ferenc oraz Paweł Omiotek.
Na stanowisku trenera Wisłoka Czarna, Krzysztof Weres zastąpił Tomasza Kaczyńskiego, który z kolei lada dzień ma zostać trenerem Crasnovii Krasne.
Działacze 12-ego w tabeli klubu spod Rzeszowa, poszukiwali trenera po rezygnacji Tomasza Pietrasiewicza, który łączył funkcję z grą w polu.
Z dotychczasowym szkoleniowcem rozstali się także działacze Grodziszczanki Grodzisko Dolne. Mateusz Walkowicz, który podobnie jak Pietrasiewicz prowadził zespół jako grający trener, zdecydował się zejść poziom niżej i podobną funkcję będzie pełnił w A-klasowym Starcie Brzóza Stadnicka. Zastąpi go Grzegorz Chwasta – dotychczasowy już opiekun Iskry Jawornik Polski.
Nowym szkoleniowcem czternastej w tabeli Iskry Jawornik został natomiast Mirosław Stybak. Były trener Hermana Hermanowa i Zimowitu Rzeszów ostatnio miał kilka lat przerwy od pracy z seniorami, a skupił się na pracy z młodzieżą, więc okaże się czy świeże spojrzenie sprawdzi się i bratu byłego trenera Iskry uda się wyciągnąć zespół ze strefy spadkowej.
Marcin Pietryka, pomoże rezerwom Resovii (fot. archiwum)
Podobny cel wiosną zakładają rezerwy Resovii. Pomóc w tym mają doświadczeni zawodnicy, którzy jesienią grali w oldbojach w rozgrywkach Pucharu Polski. Dodajmy, że Resovia walczy również o utrzymanie w Centralnej Lidze Juniorów, więc częściej na boiskach okręgówki będziemy pewnie obserwować starszych zawodników. Linię defensywy mają wzmocnić Rafał Rajzer i Paweł Młynarczyk, a zespołowi pomóc ma także Marcin Pietryka.
Nowego trenera ma również Dynovia. Macieja Ryniaka zastąpił Mariusz Błaszczyk. Co ważne także i on będzie łączył funkcję szkoleniowca z występami na placu gry. Za byłym trenerem beniaminka IV ligi ze Stubna ma do Dynowa przyjść także kilku zawodników Granicy.
Plotki głoszą również, że z zamiarem odejścia z Bratka Bratkowice nosi(ł) się Jacek Sowa. W Sawie Sonina, czyli 13. drużynie po jesieni trener co prawda na wiosnę pozostaje ten sam (Maciej Grad), ale kadrę zespołu ma wzmocnić Bartosz Madeja. Ten doświadczony zawodnik z przeszłością drugoligową z pewnością może odegrać dużą rolę i przyczynić się do utrzymania drużyny w szeregach okręgówki. Włodarze klubu zdecydowanie muszą zwiększyć kadrę, bowiem bywały mecze, że Sawa grała "gołą" jedenastką z 15- i 16-to latkami w składzie.
Polecenie uszczuplenia kadry otrzymał natomiast trener wicelidera Adam Wałczyk. Na podobny krok mają zdecydować się w Tyczynie. Trzecia w tabeli Błażowianka poszukuje natomiast zawodników-młodzieżowców. Do składu Jedności Niechobrz wraca z zagranicy Dominik Grzebyk. Czołowy strzelec zespołu był wiodącą postacią w sezonie 2014/15 w którym Jedność wywalczyła awans do IV ligi.
Runda jesienna delikatnie rzecz ujmując podopiecznym Marka Kramarza nie wyszła, ale im bliżej końca rundy, tym coraz częściej Jedność zaczęła punktować i można odnieść wrażenie, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Cisza na razie w obozach Błękitu Żołynia, Stobiernej oraz Sokołowa. Wydaje się więc, że te drużyny środka tabeli w spokoju będą się przygotowywać do rundy wiosennej.
Jak można zaobserwować, choć tak naprawdę dopiero co rozgrywki się zakończyły, to już ruchów kadrowych wśród drużyn jest sporo. Będzie ich jeszcze więcej, kiedy otworzy się okno transferowe (1 lutego). Z pewnością więcej wiadomo będzie po nowym roku, kiedy drużyny wrócą do treningów po zimowej przerwie i będą rozgrywać pierwsze sparingi. Pewne już dziś jest jedno. Runda wiosenna na boiskach rzeszowskiej okręgówki zapowiada się niezwykle ciekawie! Pierwsza kolejka już w weekend 17-18 marca!
fes
Czytaj także
2018-02-21 10:00
Odbierz bonus 400 PLN w Betrally!
2017-12-11 11:44
Mateusz Wójcik odszedł ze Stali Stalowa Wola
2017-12-11 11:55
Dorian Buczek nie jest już zawodnikiem Stali Mielec
Komentarze (11)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.