2025-07-02 16:05:00

Krystian Getinger żegna się ze Stalą Mielec. "Oddałem tutaj całe swoje serce"

fot. archiwum
fot. archiwum
Zakończył się pewien rozdział w historii FKS Stal Mielec. Krystian Getinger, jeden z symboli klubu ostatnich lat, poinformował o zakończeniu swojej przygody z drużyną z Podkarpacia. Kontrakt kapitana wygasł 30 czerwca 2025 roku i nie został przedłużony. W emocjonalnym wpisie pożegnał się z kibicami i podsumował swoją wieloletnią drogę w biało-niebieskich barwach.

Urodzony w Mielcu, wychowany przez Stal

To tu się urodziłem, to tu się wychowałem, to tu zacząłem stawiać swoje pierwsze piłkarskie kroki – zaczął swoje pożegnanie Krystian Getinger. Wychowanek FKS Stali Mielec przez lata był jednym z fundamentów zespołu, prowadząc drużynę jako kapitan zarówno w trudnych chwilach, jak i w momentach największych triumfów.
 
Getinger przypomniał o medalach mistrzostw Polski juniorów, grze w IV lidze, ale też o łzach szczęścia po awansach, które Stal Mielec wywalczyła w ostatnich kilkunastu latach. – Van Halen i "Jump" będę pamiętał już na zawsze – dodał, nawiązując do legendarnego utworu, który towarzyszył zespołowi podczas sukcesów.

Awans do Ekstraklasy – spełnienie marzeń

Szczególne miejsce w sercu Getingera zajmuje data 17 lipca 2020 roku. – To wtedy po 24 latach wróciliśmy do Ekstraklasy. Wielka feta na górce cyranowskiej i spełnienie marzeń wielkiej społeczności Stali Mielec – wspominał.
 
Kapitan zaznaczył, że czuł odpowiedzialność nie tylko za zespół, ale także za reprezentowanie całego miasta. – Robiłem wszystko zawsze, by każdy w Stali czuł się jak u siebie w domu – napisał.

Pięć lat w Ekstraklasie i koniec pewnej epoki

Stal Mielec spędziła pięć sezonów w piłkarskiej elicie. Dla Getingera był to czas walki, zaangażowania i reprezentowania klubu z dumą. – Przepraszam, że skończyła się ona po pięciu latach, ale daję słowo, że zawsze w każdym meczu dawałem z siebie sto procent – podkreślił.
 
Choć jego kontrakt nie został przedłużony, piłkarz z klasą podziękował wszystkim, którzy przez lata wspierali go na tej drodze: kolegom z drużyny, pracownikom klubu i – przede wszystkim – kibicom.
 
Dziękuję za każdy dzień, za naukę, za przyjaźnie, które mam do dzisiaj i za to, że mogłem być częścią tego zespołu – zaznaczył.

„Już na zawsze będzie płynąć we mnie biało-niebieska krew”

Choć oficjalnie zakończył się jego czas w Stali Mielec, Getinger zapewnia, że klub na zawsze pozostanie w jego sercu.
 
Już na zawsze będzie płynąć we mnie biało-niebieska krew – napisał w poruszającym zakończeniu.
 
Swój wpis zakończył cytatem Bo Bennetta: „Sukces to nie to, co masz, ale to, kim jesteś”. Te słowa doskonale oddają ducha zawodnika, który dla wielu kibiców Stali na zawsze pozostanie ikoną i wzorem oddania klubowym barwom.
 
 

Czytaj także

Komentarze (9)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.