Piłkarze Karpat Krosno przegrali w meczu wyjazdowym z Lublinianką 1-2. Jedna z bramek dla miejscowych padła po kontrowersyjnej decyzji sędziego.
Miejscowi dosyć szybko wyszli na prowadzenie, bo już w 7. minucie Piotra Hajduka pokonał Patryk Grzegorczyk.
Po przerwie gospodarze strzelili drugiego gola po dosyć kontrowersyjnej decyzji sędziego. Rzut karny podyktowany za faul Hajduka na Grombie w polu karnym wykonywał
Erwin Sobiech. Kiedy golkiper gości obronił strzał lubelskiego napastnika, arbiter nakazał powtórkę jedenastki.

Protestowała cała krośnieńska drużyna, włącznie z trenerem Szymonem Szydełko. Michał Ziemba pozostał jednak nieugięty. Szkoleniowca Karpat odesłał na trybuny i uznał zdobytego po powtórce gola pomimo, iż Hajduk w bramce zachowywał się w sposób identyczny jak za pierwszym razem.
Podrażnieni całą sytuacją goście natychmiast po wznowieniu gry strzelili kontaktowego gola. Bartłomiej Buczek mierzonym strzałem z linii pola karnego pokonał Marcina Zapała.
Karpaty nie zdołały strzelić wyrównującej bramki. W końcówce meczu, po tym jak za drugą żółtą kartkę z boiska uzunięty został Sobiech, miejscowi zamknięci byli na własnej połowie.
źródło: własne