2024-02-05 13:18:13

Krystian Kawalec po Carpathian Warriors XIII: W piłce byłem jednym z wielu, a w sportach walki mogę zostać kimś

Zobaczcie rozmowę z Krystianem Kawalcem, obecnie zawodnikiem MMA, a kiedyś... piłkarzem. Krystian w przeszłości występował m.in w Koronie Rzeszów czy Ruchu Chorzów. Teraz na co dzień trenuje w AK Champion, zadebiutował na gali Carpathian Warriors XIII pokonując Kacpra Horyneckiego (Slavik Fight).
 
- Miałem lekki stres, bo byłem tylko na pierwszych zawodach amatorskich MMA Polska. Teraz dostałem ofertę od Carpathian Warriors i stwierdziłem, że biorę. Kacper wygrał jedną fajną walkę na Carpathian już cztery lata temu, później miał jeszcze jeden pojedynek także wiedziałem, że będzie ode mnie bardziej doświadczony i lepszy- mówił Krystian Kawalec.
 
Fajnie, że się udało. Mam bardzo dobry sztab trenerski, któremu ślicznie dziękuje. To wszystko dzięki nim i naprawdę się fajnie rozwijamy. Jestem tak zadowolony, że ciężko jest to opisać- dodał.

Krystian Kawalec: Powiedziałem sobie, że w piłce będę jednym z wielu, a w sportach walki mogę zostać kimś

- Generalnie Twoja historia jest ciekawa. Zaczynałeś od piłki nożnej, nawet całkiem nieźle tam szło i jak przeczytałem na instagramie, postanowiłeś spełniać marzenia. To jest chyba jeden z elementów tych marzeń.  
 
- Dokładnie. Grałem wcześniej w piłkę nożną w 3 lidze, otarłem się o Ruch Chorzów. Także moje przygoda była barwna. Powiedziałem sobie, że w piłce będę jednym z wielu, a tu jeszcze mogę zostać kimś w sportach walki. Zawsze cieszyła mnie bitka, dodatkowo oprócz piłki i mowię, że to jest to, co chcę robić w życiu i trzeba się spełniać. 
 
- Na boisku zdarzały się przepychanki z innymi zawodnikami?
 
- Zawsze byłem pierwszy do przepychanek. Na boisku nadrabiałem charakterem, bo jakiś techniczny nie byłem, ale zawsze walczyłem do końca i to też trenerzy doceniali. 
 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij