2024-05-15 19:00:00

Wiślanie Jaśkowice pokonali KS Wiązownica

Fot. KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski/Facebook.
Fot. KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski/Facebook.
Pomimo prowadzenia do przerwy piłkarze KS-u Wiązownica nie zdołali wywalczyć ani jednego punktu w starciu z Wiślanami Jaśkowice. W drugiej połowie gole zdobyli Dorian Gądek oraz Błażej Radwanek, co zapewniło ich drużynie zwycięstwo
 
O początku meczu kibice zgromadzeni na stadionie w Skawinie woleliby zapomnieć. Choć Wiślanie dłużej utrzymywali się przy piłce, to nie zdołali oddać żadnego strzału. Z kolei wiązowniczanom udało się przedostać pod bramką rywali, to jednak ich próby były blokowane lub brakowało im precyzji. 
 
Spotkanie nieco ożywiło się po 20 minutach. Na uderzenie zdecydował się Patryk Kołodziej, lecz nie trafił w światło bramki. Po chwili gospodarze przeprowadzili kontratak, lecz w decydującym momencie Dominik Cholewa źle przyjął futbolówkę i wybili ją obrońcy. 
 
Następnie prawą stroną przedarł się Błażej Radwanek, który dograł wzdłuż bramki, ale problemów z interwencją nie miał bramkarz gości. 

Sebastian Rak wziął sprawy w swoje ręce

Po pół godzinie gry najlepszą okazję do otwarcia wyniku mieli podopieczni Valeriya Sokolenki. Soczyste uderzenie jednego z przyjezdnych odbiło się jednak od obrońcy i wyszło na rzut rożny. 
 
Wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, ale błysnął Sebastian Rak. Napastnik „czerwono-białych” zdecydował się na płaski strzał zza pola karnego i pokonał Szymona Brańczyka. Zawodnicy Łukasza Skrzyńskiego rzucili się do odrabiania strat, ale na przerwę w lepszych humorach schodzili przeciwnicy.
 
Po wznowieniu gry atakowali miejscowi. Najpierw w boczną siatkę trafił Michał Wiśniewski a po upływie 60 minuty pierwszy celny strzał na bramkę gości oddał Cholewa, ale na miejscu był Kacper Piechota.

Potrójna zmiana przyniosła efekt

Opiekun Wiślan zdecydował się zamieszać składem, co przyniosło jego drużynie wyrównującą bramkę. Ładnym uderzeniem popisał się Dorian Gądek i piłka po rękach bramkarza wpadła do siatki. 
 
Przyjezdni nie zdążyli ochłonąć i mogli stracić drugiego gola, na szczęście dla nich Radwanek "główkował" nad poprzeczką. Gracz gospodarzy nie pomylił się jednak w 75. minucie, gdy najwyżej wyskoczył do piłki po dośrodkowaniu Grzegorza Marszalika

Końcówka nie przyniosła zmiany wyniku

Zespół z Jaśkowic poszedł za ciosem- na strzał zdecydował się Michał Stachera, piłkę pewnie złapał Piechota. W 82. minucie mogło być 2-2, ale strzał z ostrego kąta jednego z wiązowniczan sparował Brańczyk. 
 
W doliczonym czasie gry bliscy trzeciego trafienia byli miejscowi. Po dograniu z lewej strony niepilnowany Wiśniewski uderzył daleko obok słupka. Upłynęło 60 sekund i Mateusz Piszczelok zagwizdał po raz ostatni, dzięki czemu z trzech punktów mogli cieszyć się Wiślanie.
 
 
 
0-1 Sebastian Rak (41) 
1-1 Dorian Gądek (68)
2-1 Błażej Radwanek (75)
 
Wiślanie Jaśkowice: Szymon Brańczyk- Krystian Bociek, Michał Wiśniewski, Nikodem Morawski, Dominik Cholewa (63. Dorian Gądek), Adrian Rakowski (63. Jakub Seweryn), Michał Stachera, Patryk Kołodziej, Dawid Dynarek, Bartosz Tetych (63. Grzegorz Marszalik), Błażej Radwanek. 
KS Wiązownica: Kacper Piechota- Jakub Tabor, Rafał Michalik, Patryk Serafin, Maciej Tonia, Grzegorz Janiczak, Kornel Rębisz, Kornel Kordas, Sebastian Rak, Tomasz Płaneta (85. Daniel Cieśla), Mateusz Wójcik oraz Jakub Ożóg. 
 
Sędzia: Mateusz Piszczelok
Żółte kartki: Dawid Dynarek (89-faul) - Tomasz Płaneta (83-faul), Daniel Cieśla (90-faul)
 
 

3 liga gr. IV - wyniki meczów 30. kolejki:

 

Tabela 3 ligi gr. IV:

 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 14

Rozwiąż działanie =

Belamy 2024-05-15 19:11:00

Ojojoj jakie to smutne. Hahaha

~anonim 2024-05-15 19:21:15

Spadeczek i Seria A, tam gdzie ich miejsce

Seba 2024-05-15 19:42:21

Zamienił Erni siekierkę na kijek.

elo 2024-05-15 19:58:54

miejsce buraków pastewnych jest na polu

macca@onet.pl 2024-05-15 20:27:47

I co panie Dudek dyrektorze sportowy. Nie znam się. To popatrz na tabelę. Wydymani do zera. Tylko cud nas może uratować. Wycofanie albo bankructwo którejś z drużyn. Patrz cuda Wisłoka wygrywa Podhale wygrywa a my p*****a. Bo za mało swoich ci umierają za drużynę. Dziś daliśmy d****y w meczu o nic. Kolejny raz. 4 liga

Fan Tomas 2024-05-15 20:27:57

I cyk kolejna brameczka stracona z rzutu rożnego. Jaka powtarzalność. Nie trzeba atakować bramki Wiązownicy, wystarczy atakować chorągiewkę różną, bo większe prawdopodobieństwo strzelenia bramki z kornera niż z gry.

macca@onet.pl 2024-05-15 20:49:20

Jesteśmy frajerami tej ligi. Tabela jest znana. Każdy walczy. A my od miesiąca nic. Cud w Dębicy gdzie dwóch przewróciło się o siebie. Kasia nie strzela. Już nie jest fenomenem. Gdzie tu drużyna? Jest potencjał młodość material tylko trenerzy bez jaj i odwagi. I trzeci sezon to samo. Daj temu Hali Kiełtowi Buńce choć po 20:min. Serce krwawi

Ha 2024-05-15 21:52:21

No to spadek. Jeszcze niech Garbarnia tetaz pokaxe miejsce w szeregi to po Chelmie i Avi nie bedzie co zbierac ha i z Sieniawa stypa. Haha . priorytetem jest awans z A klasy buaha. Tryncza nie ma po co wchodzic jak Wiaxownoca spadnie do 4..

Ojjjjjj 2024-05-15 22:01:44

Przecież w Wiazownicy nie ma trenerów!!!!!
Ukrainiec nadaje się na okręgówkę, a ten Basia to B klasa beztalencie które uważa się za niewiadomo co !!!! A ten cały zarząd po sezonie do dymisji , bo nadają się tylko do imprezowania na tym balkoniku słynnym na całą Polskę !!!!!!!

V liga adekwatne miejsce 2024-05-15 22:13:48

Czas chyba zakończyć ten projekt piłkarski.

Kibic 2024-05-15 22:14:53

I co ta Tryńcza zrobi awansuje?

Tułacz 2024-05-15 22:21:50

Nie ma co obwiniać obecnego trenera. Wiązownica od 60min w każdym meczu sida na d*****e. Chłopaki za szybko zaczęli świętować utrzymanie. Widać brak przygotowania fizycznego. Poprzedni trener albo przespał przerwę sezonową albo za mało wymagał.
Serafin dziś to porażka. Jak on mógł grać w drugiej lidze. Podejrzewam że młodsi na ławce wnieśli by dużo więcej. Trzeba się pogodzić, Wiązownica może spaść i pewnie spadnie czeka tylko na cud. Nie zdziwię się jak wyprzedzi unię ostatnim rzutem na tasme. Bo Podhale i Wisłoka on fire. Kolejka cudów czas start.

Do Tulacz 2024-05-15 23:06:13

Nikt go nie obwinia ,tylko ten pseudo trener nie nadaje się do prowadzenia 3 ligowego klubu,max 5 liga dla tego Ukraińca .

jaja 2024-05-16 12:11:56

To ściągnęliście sobie trenerka

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij