Ciekawe widowisko obejrzeli kibice zgromadzeni w niedzielne popołudnie na stadionie w Kamieniu. W meczu 28. Kolejki 4 Ligi Podkarpackiej podopieczni Łukasza Chmury pokonali po zaciętym meczu Koronę Rzeszów.
W 28. kolejce 4 ligi podkarpackiej Sokół Kamień podejmował na własnym terenie ostatnią drużynę w tabeli. Gospodarze chcieli pójść za ciosem, goście liczyli na sprawienie sensacji.
Hat-trick Piecha do przerwy
Już w drugiej minucie gospodarze objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Stępniowskiego gola głową strzelił Kacper Piechniak.
Goście odpowiedzieli błyskawicznie. Fatalny błąd w rozegraniu popełnili obrońcy Sokoła, który wykorzystał Sebastian Kuźniar i pokonał Polita.
Drużyna Łukasza Chmury ponownie na prowadzenie wyszła pod koniec pierwszego kwadransa. Tym razem gola strzelił Wiktor Stępniowski, który popisał się ładnym uderzeniem z dystansu. Piłka po jego strzale odbiła się jeszcze od jednego z zawodników gości.
Młodzież z Rzeszowa zaskoczyła Sokoła po raz drugi w 37. minucie. Na listę strzelców wpisał się Juliusz Nowak, który dobił strzał swojego kolegi z drużyny.
Minutę później drużyna trenera Chmury ponownie była na prowadzeniu. Gola znowu strzelił Kacper Piechniak, który dobił strzał Krystiana Majki.
Najlepszy strzelec ligi skompletował hat-tricka jeszcze przed przerwą. Napastnik Sokoła strzelił gola głową tym razem po dośrodkowaniu Wiktora Łuczyka.
Młodzież Korony napędziła strachu faworytowi
W drugiej połowie nie było już tak dużo podbramkowych sytuacji jak w pierwszej części gry. W 59. minucie po dalekim wrzucie z autu bramkarza przyjezdnych pokonać próbował wprowadzony po przerwie Gdowik, ale na posterunku był Świder.
Naprawdę gorąco w Kamieniu zrobiło się w 81. minucie. Gola kontaktowego dla gości zdobył zaledwie 15-letni Oskar Nerc. Zawodnik ten jest jednym z wyróżniających się zawodników Korony w tej rundzie i nie będziemy zaskoczeni, jeśli na jesieni będzie dalej występował w tej lidze, już w innych barwach.
Chwilę później dobrą sytuację miał zmiennik Mateusz Jędryas, ale przegrał pojedynek oko w oko z bramkarzem Korony. W następnej akcji gospodarze trafili w słupek.
Piłkę na remis miał Sebastian Kuźniar, ale instynktownie jego strzał obronił Adam Polit i uratował punkty swojemu zespołowi.
Sokół Kamień: Polit – Synoś, Piekut (C), Gnatek, Konefał – Stępniowski, Rurak, Łuczyk - Dec, Majka, Piechniak
Korona Rzeszów: Świder – Martkowski, Kowalski, Sondej, Kuźniar (C), Bajek, Nerc, Czepiek, Pikuła, Nowak, Leśniak
Sędziował: Ireneusz Lis (Jarosław)
Autor: Łukasz Guźda
fan 2024-05-13 00:45:23
Czwarta bramka dla Sokoła po dośrodkowaniu Łuczyka, a nie Konefała.
Belamy 2024-05-13 06:34:55
Opis nie do końca odzwierciedla wydarzenia na boisku. M3cz był bardzo ciekawy dla kibica. Wiele akcji z jednej i z drugiej strony . Korona walczyła do końca i brakło niewiele do remisu jak najbardziej zasłużonego. Bramka na 2-2 będzie bezapelacyjnie bramką kolejki!!! To co zrobili chłopcy z Korony przy niej to majstersztyk. Polecam oglądnąć. Wyprowadzenie piłki od bramkarza w sumie chyba z 4 kontakty do strzału. Rozklepali pięknie drużynę przeciwnika. Oby takich meczy więcej w 4 lidze!!!!
Znawca 2024-05-13 07:10:33
Nerc w izolatorze na kolejną rundę
Anonim 2024-05-13 07:48:03
Kompromitacja Sokola ,juniorzy z korony pokazali charakter,walkę,zasłużyli na zwycięstwo.Post na stronie sokoła" brawo trenerze" nie wiem do kogo to jest skierowany ,chyba do trenera korony bo nie do Chmury
Do aninim 2024-05-13 08:34:26
Brawo za spostrzerzenie nie po raz 1 dziękują trenerowi a tak naprawdę Piechu by lepiej to ustawił lub były zawodnik Sokola Wozniak.
Janek 2024-05-13 09:12:29
Obrona Korony w drugiej połowie naprawdę nie do przejścia. Szkolne błędy w 1 połowie jak najbardziej zrozumiałe. Jako manager zapisałem sobie parę nazwisk chłopaków z Korony. Wiadomo że zawsze ci co strzelają są najbardziej widoczni ale ktoś te piłki musi im dogrywać przecież. Zgadzam się z jednym z komentarzy iż bramka na 2-2 to prawdziwy majstersztyk grania w pilke nożną, powinna posłużyć nie jednemu trenerowi jako materiał szkoleniowy.
Znafca 2024-05-13 09:26:33
Panie Guźda, remis z Koroną to byłaby kompromitacja dla Sokoła? No nie powiedziałbym. Wystarczy spojrzeć jak te młode chłopaki grają z meczu na mecz. Po zwycięstwie z Lechią też Pan napisze, że Lechia się skompromitowała? Troszkę wody na rozgrzaną głowę, bo głupoty to łatwo napisać, trochę pomyśleć to już wymaga wysiłku.
x 2024-05-13 09:53:03
Dzieci prawie ograły Sokoła. Kamień i tak się skompromitował tak grając przeciwko małolatom z Korony. Kolejny sezon nie będzie już taki łatwy i Kamień kandydatem do spadku.
do znafcy 2024-05-13 10:32:39
Korona w tym sezonie strzeliła dwa gole na wyjeździe, a w meczu z Kamieniem trzy. Tak. Remis to byłaby kompromitacja tych gwiazd. Dobrze, że Piechu swoje zrobił
Fakt 2024-05-13 10:43:43
To nie Kamien zagrał slabo tylko Korona dobrze. Proszę już tak nie pastwić się nad piłkarzami. Mecz dla kibica bardzo fajny.
Kibic 2024-05-13 11:14:29
Po tym meczu widać ile Sokołowi daje Dominik Podstawek. Nie można wyjść bez defensywnego pomocnika na taki mecz
CWS M111 2024-05-13 11:18:30
Mecz do oglądania super atrakcyjny, dużo bramek i emocje do ostatniego gwizdka, a widok faworytów grajacych pod koniec "na czas" i młodych chlopaków z Korony walczacych do końca o wyrownujacą bramkę- bezcenny
Ojj 2024-05-13 12:34:56
Bardzo dobry mecz i piękny stadion
koń 2024-05-13 13:56:28
Stadion jako całość może i piękny ale płyta nie do grania a do zabawy dla dzieci.
K Rz 2024-05-13 14:31:44
Fajny klimat na stadionie i dobry mecz.Brawa za wygraną .
Wasicki 2024-05-13 16:24:00
Ale by się Kamień zbłaźnił
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.