2024-05-07 00:20:00

Piłkarki Resovii pewnie ograły Bielawiankę Bielawa

Piłkarki Resovii przed domowym starciem z Bielawianką Bielawa (fot. Paweł Golonka)
Piłkarki Resovii przed domowym starciem z Bielawianką Bielawa (fot. Paweł Golonka)

W meczu 19. kolejki Orlen 1. Ligi Kobiet przed piłkarkami Resovii czekało wyzwanie w postaci domowego spotkania z drużyną Bielawianki Bielawa. Zawodniczki z Rzeszowa po raz kolejny stanęły na wysokości zadania i są jedną nogą w Ekstralidze Kobiet. Historyczny awans do piłkarskiej elity jest już bardzo blisko.

Do przerwy był remis

Pierwsze zagrożenie w tym meczu stworzyły gospodynie. W 12. minucie po ładnej akcji na piątym metrze znalazła się Gabriela Krawczyk, jednak jej strzał minimalnie minął bramkę drużyny z Bielawy.

W 22. minucie zawodniczki Resovii objęły prowadzenie. Po dośrodkowaniu Gabrieli Krawczyk w polu karnym odnalazła się młodziutka Oliwia Szlęzak, która uderzyła nie do obrony i otwarła wynik spotkania. Było to pierwsze trafienie tej zawodniczki w dorosłej drużynie. Chwilę później niecelnie głową uderzała Marta Miś.

Chociaż nic na to nie wskazywało to w 30. minucie zawodniczki gości doprowadziły do wyrównania. Po dośrodkowaniu w pole karne rzeszowianek akcję zamknęła Maria Valchuk i bez większych problemów pokonała Natalię Pydych.

Siedem minut później z dystansu próbowała aktywna Gabriela Krawczyk, ale jej uderzenie bez problemu wyłapała bramkarka przyjezdnych. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1-1.

Rzeszowianki potwierdziły swoją wyższość w drugiej części gry

Już w pierwszej akcji drugiej połowy celnie uderzała Krawczyk, jednak ponownie dobrze interweniowała Magdalena Syrek.

W 60. minucie zawodniczki Łukasza Wojtaly wyszły na prowadzenie. Po zagraniu Oliwii Szlęzak do piłki w pola karnym dopadła Martyna Strasińska, która skierowała ją do siatki. Dwie minuty później gospodynie strzeliły trzecią bramkę. Tym razem pięknym lobem z lewej strony boiska popisała się Gabriela Kaput i pokonała daleko wysuniętą bramkarkę Bielawianki.

Rzeszowianki dobiły rywalki na pięć minut przed końcowym gwizdkiem. Karolina Kurasz dograła mocną piłkę wzdłuż linii końcowej, do której dopadła Gabriela Krawczyk i wpakowała ją do pustej bramki.

W Rzeszowie powoli mogą mrozić szampany. Resovia wciąż przewodzi ligowej stawce i nad trzecim miejscem ma sześć punktów przewagi. W następnej serii gier podopieczne trenera Wojtali zagrają na wyjeździe z szóstą w tabeli Energą Checz Gdynia.

1-0 Oliwia Szlęzak (22)
1-1 Maria Valchuk (30)
2-1 Martyna Strasińska (60)
3-1 Gabriela Kaput (62)
4-1Gabriela Krawczyk (85)

Resovia Rzeszów: Pydych – Strasińska (68. Kurasz), Salawa (46. Kaput), Miś, Gołojuch, Florek, Szczur, Czyż (C), Szlęzak (86. Gajdur), Kwoka (46. Frydrych), Krawczyk (86. Marszal)

Bielawianka Bielawa: Syrek – Valchuk, Szczepańska, M. Kruk, Piotrowska, T. Kruk, Rogaciova, Pryczek (73. Kamosz), Z. Kruk, Tylak (C), Rżany

Sędziowała: Magdalena Syta (Kraków)

Żółte kartki: Piotrowska, Valchuk

Autor: Łukasz Guźda

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

JS 2024-05-07 09:55:32

Barwo dziewczyny! Poinstruujcie tam chłopaków jak się to robi. Życzę awansu, a jest bardzo blisko.
Tylko Sovia!

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij