2024-04-11 21:17:00

Asseco Resovia Rzeszów wydarła zwycięstwo Treflowi Gdańsk

Zwycięstwo w Gdańsku wiele kosztowało rzeszowskich siatkarzy. Fot. Piotr Gibowicz.
Zwycięstwo w Gdańsku wiele kosztowało rzeszowskich siatkarzy. Fot. Piotr Gibowicz.
W pięciu setach rozstrzygnęło się pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe PlusLigi pomiędzy Treflem Gdańsk z Asseco Resovią Rzeszów. Ostatecznie z wygranej w Ergo Arenie cieszyli się rzeszowianie, którzy okupili ją utratą Stephena Boyer.   
 
Początek zawodów należał do podopiecznych Giampaolo Medeiego. Efektowną czapą popisał się Stephen Boyer i goście prowadzili 10-7. Przewagę rzeszowian powiększył Torey DeFalco uderzając po mocnym skosie z lewego skrzydła, 16-12. 
 
Pomimo przerwy na życzenie Igora Juricicia w dalszym ciągu dominowali przyjezdni, którzy po autowym uderzeniu Macieja Sawickiego odskoczyli na 20-13. Do końca inauguracyjnej odsłony nie działo się nic szczególnego i Resovia zwyciężyła do 19.

Fatalny uraz Stephena Boyer cieniem na drugiej partii

Drugą partię lepiej zaczęli gospodarze. Dwoma asami serwisowymi popisał się Kewin Sasak, dzięki na czele był Trefl, 8-6. Przechodzącą piłkę wykorzystał Patryk Niemiec i przy stanie 12-9 o czas poprosił trener Medei.
 
Po powrocie na parkiet z zagrywki zaczął strzelać Boyer i goście doprowadzili do wyrównania po 12. Gdańszczanom udało się zablokować francuskiego atakującego i wypracowali dwupunktowe prowadzenie. Przy stanie 23-22 bolesnej kontuzji nabawił się Boyer, który po wyskoku spadł na nogę Sasaka. Do gry na przewagi doprowadził Jakub Kochanowski, ale ostatnie słowo należało do atakującego Trefla, który wykorzystał trzeciego setbola. 

Końcówka trzeciego seta dla Trefla

Pomimo utraty mistrza olimpijskiego, rzeszowianie odważnie weszli w trzeciego seta. Dwa bloki Jakuba Buckiego dały prowadzenie 10-8. Żadna z drużyn nie wstrzymywała ręki, jednak to goście cały czas byli na czele. Dystans pomiędzy obiema ekipami powiększył DeFalco serwując asa na 17-14. 
 
Wystarczyło zaledwie jedno ustawienie, by Trefl był na czele. Dwa bloki Sasaka oraz pomyłka w ataku Jakuba Kochanowskiego spowodowały, że przy 17-18 musiał reagować opiekun przyjezdnych. Walka rozgorzała na dobre, fantastyczną obroną popisał się Paweł Zatorski, jednak z punktu cieszyli się miejscowi, 20-18. W pełnej niesamowitej zwrotów akcji końcówce górą okazali się gospodarze, którzy wygrali do 23 po asie serwisowym Sawickiego. 

Pewne zwycięstwo Resovii w czwartej partii 

W czwartej partii dużo dobrego dała zmiana ustawienia przez opiekuna gości. Włoch zamienił ustawienie środkowych i efekty przyszły od razu. Blok Karola Kłosa dał Pasom prowadzenie 8-4.  Rzeszowianie złapali właściwy rytm gry, piłki umiejętnie rozdzielał Fabian Drzyzga i przeciwnicy tracili już 6 oczek, 20-14.  "Kropkę nad i" postawił Kłos notując dwa bloki i wszystko miało rozstrzygnąć się w tie-breaku.

Piąty set także dla gości

Otwarcie decydującego seta ułożyło się po myśli Resovii. Zagrywką trafił Yacine Louati i było 3-1. Gości prowadził do zwycięstwa DeFalco, który bronił oraz atakował w najważniejszych momentach, przy zmianie stron przyjezdni mieli trzy punkty przewagi, 8-5. 
 
Zmierzających po zwycięstwo rzeszowian nie wytrąciło nawet przyjęcie nogą Voitto Koykki. Całe zawody zakończył Amerykanin, do którego trafiła statuetka MVP. Rewanż odbędzie się na Podpromiu w najbliższą niedzielę o 17:30. Gospodarzom do awansu wystarczy zwycięstwo w jakimkolwiek rozmiarze. 

Trefl Gdańsk - Asseco Resovia Rzeszów 2-3 (19-25, 27-25, 25-23, 16-25, 11-15)

Trefl Gdańsk: Lukas Kampa, Jan Martinez Franchi, Karol Urbanowicz, Kewin Sasak, Mikołaj Sawicki, Patryk Niemiec, Voitto Koykka (L) oraz Jakub Czerwiński, Dawid Pawlun, Wojciech Więcławski. 
Asseco Resovia Rzeszów: Fabian Drzyzga, Torey DeFalco, Jakub Kochanowski, Stephen Boyer, Yacine Louati, Karol Kłos, Paweł Zatorski (L) oraz Adrian Staszewski, Jakub Bucki, Łukasz Kozub, Klemen Cebulj.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 4

Rozwiąż działanie =

Giga 2024-04-11 21:24:12

Ciekawe kogo Resovia zatrudni na kontrakt medyczny?

Tadeusz 2024-04-12 00:47:47

Jak to kogo już mają Dudka albo Niemca Decowskiego Dudek chyba lepszy bo większy ale Niemiec Decowski spryciarz i cwaniak:)

Duma Rzeszowa 1944 2024-04-12 07:06:43

Tylko pejsoviaki i elgiebety głosują na fikołka.

Duuupa Rzeszowa 1944 2024-04-12 11:06:28

PRAWDZIWI RZESZOWIACY POPIERAJĄ FIJOŁKA !!!!
TYLKO FIJOŁEK !!!!

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij