2024-01-29 16:13:21

Norbert Huber: Staram się być tam, gdzie piłka być może poleci i tak się zdarza, że tam jestem

Norbert Huber był najlepszym zawodnikiem w meczu przeciwko Asseco Resovii. Fot. http://jastrzebskiwegiel.pl/
Norbert Huber był najlepszym zawodnikiem w meczu przeciwko Asseco Resovii. Fot. http://jastrzebskiwegiel.pl/
Po meczu z Asseco Resovią, swoimi refleksjami podzielił się z nami Norbert Huber, pochodzący z Podkarpacia środkowy Jastrzębskiego Węgla.

- W czym tkwi sekret Jastrzębskiego Węgla, że regularnie wygrywa z Asseco Resovią? Ostatni raz przegraliście z rzeszowską drużyną dokładnie 2 marca 2019 roku i być może wkrótce będzie okazja do rewanżu, ale to już w Krakowie?

- Nie patrzymy na takie rzeczy jak statystyki. To jest sport. Mogliśmy ten mecz wygrać, mogliśmy go przegrać. Dzisiaj rozegraliśmy całkiem solidne spotkanie. Mamy dobry czas jako drużyna Jastrzębskiego Węgla. Co ważne, a właściwie najważniejsze, jesteśmy zdrowi. Wiemy jak wygrywać, wiemy jak korzystać z tego, co nas umacnia, co sprawia, że jesteśmy silną drużyną, dlatego nie dziwi mnie, że tyle wygrywamy.

- Jaki wpływ na Pana w ciągu tych ostatnich sezonów ma to, że jest Pan członkiem "złotej drużyny" trenera Sebastiana Pawlika, gdzie nawet nie wiedzieliście co to znaczy przegrać?

- Myślę, że bardzo mały procent, bo codziennie pracujemy na to, aby być lepszymi ludźmi, lepszymi siatkarzami i po prostu każdy z nas daje z siebie wszystko, daje tyle, ile może. Tak naprawdę to, jak wyglądają nasze występy bierze się z tego, że jesteśmy drużyną złożoną z dobrych siatkarzy, którzy prezentują wysoki poziom, a jednocześnie dobrze czują się ze sobą na boisku, fajnie się przy tym bawiąc.

- Chciałem też zapytać o pańskie bycie szachistą za młodu, bo była też podobna taka możliwość, żeby Pan nim został. Grywa pan jeszcze w ogóle szachy?

- Zdarza się, że sobie tam coś odpalę, ale jest to tak bardziej forma takich wspomnień, które ze mną zostaną.

- Czy ma to jakiś punkt odniesienia do gry w siatkówkę? Odnoszę wrażenie, że złamał Pan kod, w oparciu o który grają rozgrywający w Plus Lidze. Jest Pan w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie, zanim w ogóle piłka doleci do atakującego (7 bloków przeciwko rzeszowianom – przyp. red).

- Cóż, mogę powiedzieć… Taka jest moja rola, taki podpisałem kontrakt w Jastrzębiu, żeby być środkowym bloku. Staram się być tam gdzie piłka być może poleci i tak się zdarza, że tam jestem.

- Ostatnie pytanie, tak zawodowo-personalnie, pierwsza myśl jaka przychodzi Panu do głowy z miastem Paryż? (Pytanie w kontekście Igrzysk Olimpijskich)

- (po chwili zastanowienia) Wieża Eiffla. 
 
Radosław Dudek

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

~anonim 2024-01-29 16:29:56

Napinacz jakich mało !

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij