Waldemar Warchoł, trener KS Wiązownica: Chcemy zaistnieć w Pro Junior System

Po okresie pracy w czwartej Waldemar Warchoł podjął się pracy w trzeciej lidze (fot. Grzegorz Gajdzik

- Liczę, że trzon zespołu zostanie utrzymany, a w przyszłym tygodniu będzie można poinformować o pierwszych transferach - mówi Waldemar Warchoł, nowy trener trzecioligowego KS Wiązownica

Najpierw pytanie o Przemyśl. Dlaczego zakończył pan pracę w Polonii?

- Piłkarze chcą grać w jak najwyższej lidze i z trenerami jest podobnie. Przenoszę się z czwartej do trzeciej ligi, chcę się sprawdzić na tym poziomie, pokazać z jak najlepszej strony. Nie zmienia to faktu, że spędziłem w Przemyślu dobry czas i mam sentyment do Polonii. Życzę jej jak najlepszych wyników.

- Miał pan czas, żeby odpocząć, wyjechać na urlop przed kolejnym etapem pracy?

Skąd, nie było na to szans. Dwa miesiące temu na świat przyszedł mój syn, więc nie jest to czas na wyjazdy. Zmiana pracy też temu nie sprzyja. Ale nie narzekam. Cała rodzina jest zdrowa, a przede mną nowe wyzwanie.

- Jak wyglądała pana drużyna na pierwszym treningu?

- Pojawiło się osiemnastu piłkarzy. Połowę stanowili dotychczasowi zawodnicy, połowę gracze testowani. Liczę, że trzon zespołu zostanie utrzymany, a w przyszłym tygodniu będzie można poinformować o pierwszych transferach. Szukamy między innymi napastnika.

- Pojawią się piłkarze z nazwiskami?

- Są szanse na dwóch takich graczy, ale szukamy też ciekawej młodzieży, bo klub chce mocniej zaistnieć w klasyfikacji Pro Junior System.

- O co ma walczyć pański zespół w nowym sezonie?

- Celem ogólnym jest stworzenie drużyny, która będzie solidnym średniakiem, który na dłużej zagości w trzeciej lidze. W poprzednim sezonie kwestia utrzymania rozstrzygała się do ostatnich chwil rozgrywek. Teraz chcielibyśmy uniknąć takiej nerwówki, a najlepiej pograć o miejsca dziewięć-dwanaście.

- Na ile podpisał pan umowę?

Na sezon. Nie potrzebuję długoterminowych umów. Jeśli moja praca przyniesie dobre efekty, jeśli będą wyniki, to będzie szansa na dłuższą współpracę.

Komentarze: 10

kapitan nemo 2023-07-07 14:26:56

Pro Junior nie dla was! punktują zawodnicy urodzeni w 2005 i młodsi. Dodatkowo premiowani wychowankowie, a kasa z tego programu ma być wydana tylko na szkolenie młodzieży w klubie (udokumentowane wydatki). Takie są zmiany od tego sezonu. Macie taką młodzież?

Kibic 2023-07-07 15:33:13

Kasa na szkolenie młodzieży, przecież synek prezesa trenuje młodzież to kasa musi się zgadzać

Kibic 2023-07-07 15:35:36

To jest właśnie patologia PJS. Przed sezonem cel zaistniec w PJs - przecież tu ma Kaziu spod sklepu to może zrobić trener nie potrzebny. Dopóki PZPN nie powiaze PJs z wynikiem sportowym dopóty będzie coraz niższy poziom tych rozgrywek

~anonim 2023-07-07 16:08:57

Jeszcze się sezon nie zaczął i już gramy o pro junior, a nie cele sportowe. Obyście spadli z hukiem

Hmm .. 2023-07-07 16:10:25

Czyli idą śladem Wólki Pełk.

majster 2023-07-07 16:16:27

Mamią zawodników ur. w 2005 i młodszych, ponieważ swoich nie mają bo nie szkolą a teraz buńczucznie zapowiadają walkę o pjs Przecież to nie jest zdrowe!!!

Dondi 2023-07-07 16:52:35

Basia jesteś wielki!! Polowa kasy idzie na licencje Basi UEFA PRO z PJS.Moge tylko potwierdzic

Komornicki 2023-07-08 07:59:16

Ale flaszke piłonsie dobrze

Fan 2023-07-08 20:27:24

Erni ale młota zatrudniłes hahaha

polonia przemyśl 2023-07-10 00:16:10

Jedna wielka ściema, trenerski dyzma spuści klub do 4 ligi szybciej niż wam się wydaje.

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Waldemar Warchoł, trener KS Wiązownica: Chcemy zaistnieć w Pro Junior System

Czytaj także

Komentarze

Wideo z meczów

Zdjęcia z meczów

PDK LIVE NA FB