2022-09-27 21:45:52

Klasa O Jarosław: Zwycięstwo lidera w meczu na szczycie [Podsumowanie 8. kolejki]

fot. Agnieszka Kulka Photography
fot. Agnieszka Kulka Photography
  Za nami 8. kolejka Klasy O. Jarosław. Spotkanie na szczycie zakończyło się zwycięstwem lidera, a Płomień Morawsko podzielił się punktami z Biało-Czerwonymi Kaszyce

Orzeł Przeworsk - Pogoń Sokół Lubaczów

Niezwykle ciekawie zapowiadało się spotkanie w Przeworsku, gdzie wicelider mierzył się z Pogonią Sokół Lubaczów. W tym meczu oglądaliśmy jednak dużo nieczystej gry po obu stronach, a arbiter podyktował aż trzy jedenastki.
 
Lepiej w to spotkanie weszli gospodarze i w 32. minucie objęli prowadzenie, a rzut karny na bramkę zamienił Maciej Lech. Tuż przed przerwą w polu karnym sfaulowany został Damian Cisek i arbiter ponownie wskazał na wapno. Z jedenastu metrów pewnie uderzył Bartłomiej Raba i doprowadził do wyrównania.
 
Pięć minut po zmianie stron rzut wolny wykonywał Bartłomiej Raba, dobre dogranie wykorzystał Damian Cisek i Pogoń wyszła na prowadzenie. W 74. minucie do siatki rywali trafił kapitan, Radosław Hojdak i goście prowadzili już 3-1.
 
Spotkanie było bardzo wyrównane i trzy minuty później oglądaliśmy kolejny rzut karny, tym razem Orzeł Przeworsk stanął przed szansą na zmianę wyniku. Z jedenastu metrów uderzył Patryk Broda i zniwelował straty do jednej bramki. Gospodarze nie zdążyli już doprowadzić do wyrównania i lider ostatecznie zwyciężył 3-2. 
 

Płomień Morawsko - Biało-Czerowni Kaszyce

Emocjonujące spotkanie sąsiadów z ligowej tabeli zakończyło się remisem 2-2. Początek tego meczu należał do gospodarzy, którzy stwarzali sobie znakomite sytuacje, jednak piłka nie chciała wpaść do bramki.
 
Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 18. minucie kiedy Konrad Kumiński uderzeniem z woleja umieścił piłkę w bramce. Przyjezdni podwyższyli prowadzenie siedem minut po zmianie stron, a konkretnie Jakub Wielgosz, który uderzył zza pola karnego po ziemi. 
 
Gospodarze zaczęli odrabiać straty. W 60. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę głową strącił Miłosz Pindak, a futbolówkę do pustej bramki wbił Błażej Stokłosa. Płomień Morawsko doprowadził do wyrównania dwie minuty przed zakończeniem tego spotkania. Z rzutu wolnego uderzał Kamil Pilch, fatalny błąd popełnił golkiper Biało-Czerwonych i mecz zakończył się remisem. 
 

Gorliczanka Gorliczyna - Orzeł Torki

 Pewne zwycięstwo w tym spotkaniu odnotowała Gorliczanka, która pokonała Orła 4-0. Od pierwszej minuty gospodarze dyktowali warunki gry i  szybko przełożyło się to na bramki.

 W 24. minucie błąd defensywy Orła wykorzystał Jacek Kyciński i głową dobił piłkę do bramki. Dwie minuty później wynik spotkania podwyższył Radoslaw Stecko.

Orzeł wyglądał coraz słabiej i kolejne bramki wydawały się być kwestią czasu. W 30. minucie Dariusz Gujda minął obrońcę rywali i zdobył bramkę na 3-0. W 78. minucie znowu groźnie zrobiło się pod bramką Orła, zamieszanie w polu karnym wykorzystał Jacek Kyciński i drugi raz w tym meczu wpisał się na listę strzelców.

Huragan Gniewczyna - San Gorzyce

W pierwszych minutach tego spotkania lepiej wyglądali goście, jednak znakomite interwencje golkipera Huraganu nie pozwoliły wpaść piłce do bramki.
 
W 13. minucie Jakub Słysz otworzył wynik spotkania i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Jeszcze przed przerwą San Gorzyce doprowadził do wyrównania po świetnym uderzeniu z rzutu wolnego Mateusza Kalina.
 
Siedem minut po zmianie stron zimną krew w sytuacji sam na sam z bramkarzem zachował Konrad Niemiec i nie dał szans bramkarzowi rywali. Jak się później okazało było to trafienie na wagę trzech punktów. Huragan Gniewczyna wygrał 2-1.

Piast Tuczepmy - MKS Kańczuga

Piast Tuczempy dopisał trzeci ligowe zwycięstwo z rzędu. Gospodarze pokonali zespół z Kańczugi, który obecnie zamyka ligową tabelę. 
 
Pierwsza bramka padła w 23. minucie, a jej autorem był Jakub Bałanda. Dwie minuty później na listę strzelców wpisał się Kamil Stopyra i było 2-0. Ostatnia bramka padła w 66. minucie, a zwycięskie trafienie zapisał na swoim koncie Jacek Broda.

Santos Piwoda - Start Lisie Jamy

 Santos Piwoda pokonał Start Lisie Jamy 2-0. Dla Startu jest to trzecia ligowa porażka z rzędu.
 
Miejscowi wyszli na prowadzenie tuż przed zakończeniem pierwszej połowy, kiedy na listę strzelców wpisał się Łukasz Krajewski. Santos Piwoda podwyższył prowadzenie dopiero w doliczonym czasie gry, kiedy do sitaki trafił Konrad Półtorak.

Zdrój Horyniec - Promyk Urzejowice

Zdrój Horyniec przegrał piąte spotkanie z rzędu. Promyk pewnie zwyciężył 3-0. Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła w 16. minucie, a jej autorem był Dawid Bochnak. Trzy minuty później świetnym strzałem okolicy 40. metra popisał się Krystian Stadnik i było 2-0.
 
W 70. minucie tego meczu drugą bramkę zdobył Dawid Bochnak i przypieczętował zwycięstwo Promyka. 

Hetman Laszki - Start Pruchnik

Hetman przełamał się po dwóch porażkach z rzędu i pokonał Start Pruchnik 3-1. 
 
Już w 10. minucie to przyjezdni wyszli na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Waldemar Znamieńczyków. Druga część spotkania to już pełna dominacja gospodarzy najpierw do bramki rywali trafił Andrzej Oleszycki, a potem Kamil Klaczkowski wyprowadził miejscowych na prowadzenie. Wynik spotkania zamknął w doliczonym czasie gry Artur Kobylarz.
 

Wyniki meczów 8. kolejki:

 

Tabela klasy O Jarosław:
 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 3

Rozwiąż działanie =

~anonim 2022-09-28 17:32:56

Jak Orzeł przegrał ten mecz to tylko oni wiedzą :)

leo 2022-09-28 20:16:06

do przerwy Orzeł powinien prowadzić 3-0

~anonim 2022-09-29 07:49:30

Przegrali bo są słabi .

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij