2022-02-10 12:58:21

Ireneusz Gryboś prowadzi Kolejarza Stróże. Szuka piłkarzy z Podkarpacia

Ireneusz Gryboś (na zdjęciu z lewej) obecnie jest prezesem i trenerem Kolejarza Stróże (fot. Krzysztof Gryzło / Kolejarz Stróże)
Ireneusz Gryboś (na zdjęciu z lewej) obecnie jest prezesem i trenerem Kolejarza Stróże (fot. Krzysztof Gryzło / Kolejarz Stróże)
Ireneusz Gryboś, były piłkarz m.in. Stali Rzeszów, Stali Sanok czy Wisłoki Dębica, aktualnie jako trener próbuje odbudować markę Kolejarza Stróże. Rozgląda się za piłkarzami z Podkarpacia.
 
38-letni Ireneusz Gryboś na Podkarpaciu znany jest całkiem nieźle. Przed laty występował tu w kilku klubach. Kibice pamiętać mogą go chociażby z występów w drugoligowej Stali Rzeszów.
 
Po latach wrócił na Małopolskę i w swojej rodziennej miejscowości działa w lokalnym klubie sportowym - Kolejarzu Stróże. Obecnie pełni tam funkcję nie tylko trenera, ale i prezesa.

Kolejarz Stróże grał na zapleczu Ekstraklasy 

Zespół ze Stróży, który przecież jeszcze kilka lat temu grał na zapleczu Ekstraklasy, w sezonie 2013/2014 nie otrzymał licencji na grę w 1 lidze i został zdegradowany do A-klasy.
 
Ireneusz Gryboś przejął Kolejarza Stróże w 2020 roku jeszcze w klasie okręgowej, gdy ten zajmował 14. miejsce w tabeli. Już w pierwszym sezonie pracy poprowadził drużynę do awansu. Po rundzie jesiennej rozgrywek 4 ligi małopolskiej (gr. wschodnia) piłkarze Kolejarza Stróże są rewelacją rozgrywek i zajmują wysokie 6. miejsce w tabeli.
 
Przed Ireneuszem Grybosiem jednak bardzo trudne zadanie. W tym roku krakowską IV ligę czeka reforma - z dwóch 18-osobowych grup zostanie tylko jedna. W związku ze zmienami utrzyma się tylko 8 pierwszych zespółów. Utrzymanie statusu czwartoligowca w Stróżach nie będzie więc łatwe.

Ireneusz Gryboś szuka piłkarzy z Podkarpacia

Przez drużynę prowadzoną przez Ireneusza Grybosia przewinęło się kilku graczy z naszego województwa. Obecnie występują tam Kamil Jakubowski, który trafił do Kolejarza Stróże z Ekoball Stali Sanok, oraz Łukasz Lepucki (wcześniej Czarni Jasło).
 
- Spędziłem wiele lat na Podkarpaciu, poznając wielu działaczy, trenerów czy zawodników, o których mogę wypowiedzieć się tylko w samych superlatywach - powiedział nam Ireneusz Gryboś.
 
- Bardzo cenię zawodników z tego województwa, ponieważ oprócz wysokich umiejętności mają także olbrzymie serce do gry, twardy charakter i są zdyscyplinowani. Na dzień dzisiejszy w moim zespole gra dwóch zawodników z Podkarpacia, ale z chęcią spoglądam w tamtą stronę i zainteresowanych grą w Kolejarzu przyjmę z otwartymi rękoma. Odległość z okolic Jasła, Sanoka czy Dębicy mieszczą się
jak najbardziej w normie, aby połączyć to z życiem zawodowym i prywatnym. Chętnych serdecznie zapraszam, ponieważ 4 liga małopolska robi się coraz bardziej medialna.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 5

Rozwiąż działanie =

olaf 2022-02-10 14:04:15

Zespól ze Stróż, nie ze Stróży, albowiem miejscowość nazywa się Stróże, a nie Stróża.

Polak 2022-02-10 14:15:57

podkarpacieLIE ma problem z językiem polskim, z dodawaniem i odejmowaniem w zakresie 30, z krytyką, z cenzurą...
P.S. Arytmetycy z podkarpacieLIE, 14+10 = 24. nie zmienicie tego.

JK 2022-02-10 14:50:05

Ireneusz Gryboś nie jest prezesem Kolejarza Stróże.

Glinik 2022-02-10 14:55:16

Gryboś nie jest już prezesem tylko Matusik .Nie ma licencji trenerskiej tak więc nie może być trenerem oficjalnie! Zrezygnował z przyczyn prywatnych .Lepucki i reszta odeszli tak więc nie wprowadzacie ludzi w błąd!!!!!

fakt 2022-02-10 17:52:29

Grał też w Rzemieślniku Pilzno

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij