2019-11-04 19:27:03

#3LIG4 POD LUPĄ - Podsumowanie 15. kolejki #2

fot. Radosław Kuśmierz
fot. Radosław Kuśmierz
Zmiana lidera, Hutnik Kraków wyprzedził Koronę II Kielce. Sensacyjna Wólczanka Wólka Pełkińska i kryzys Siarki Tarnobrzeg. W dole tabeli status quo.  Podsumowanie 15. kolejki 3 ligi grupy IV autorstwa Macieja Szcześniewskiego.
 
Po wielu kolejkach panowania rezerw Korony, na pozycję lidera awansował Hutnik . Gracze trenera Janiczaka są niepokonani w lidze od 15 września i po 7 kolejkach bez porażki zagościli na szczycie tabeli. 21 bramek padło w tej kolejce, prawie 1/3 z ogółu trafień to gole z meczu w Nowym Targu. Jak zwykle nie zabrakło emocji i ciekawych spotkań. Zapraszam na podsumowanie poszczególnych meczów.

Hetman Zamość - Chełmianka Chełm 0-0

Spotkanie derbowe stało pod znakiem przełamania złej passy. Chełmianka zyskała trochę wiary po całkiem niezłym meczu pucharowym z Lechią, przegranym (tylko) 0-2. Hetman pogrążony w kryzysie szukał zwycięstwa, które dałoby wytchnienie. Ostatecznie w tym spotkaniu nie było „zabitego”, a „dwóch rannych”. Mimo grania w przewadze przez godzinę (dwie żółte kartki Dobrzyńskiego), podopieczni Jacka Ziarkowskiego nie byli w stanie wbić rywalom gola. Powtórzyła się sytuacja z zeszłego tygodnia, z meczu w Ostrowcu. Chełmianka pod wodzą trenera Złomańczuka ,postawiła na defensywę i grę z kontry, co przynosi dobre efekty. Świetnie spisywali się bramkarze. Zarówno Sobieszczyk, jak i Osuch byli pierwszoplanowymi postaciami. Chełmianka w niedzielę podejmie Jutrzenkę w kolejnym meczu o „sześć punktów”. Hetman będzie próbował przełamać się z Kraśnikiem u siebie.

Motor Lublin – Wisłoka Dębica 1-0 (0-0)

Po porażce w Nowej Hucie, zawodnicy i trener Motoru znów byli w ogniu krytyki. Wisłoka ostatnimi czasy grała fantastycznie i pozostawała bez porażki od 1 września. Pierwsza połowa była nieco nudna. Niewiele się działo, najbliżej gola był w 30 minucie Kunca po strzale w poprzeczkę. Wisłoka sprawiała wrażenie zespołu, który przyjechał po remis. W drugiej połowie kibice jasno dali wyraz swojego nastawienia do trenera Hajdo, wywieszając wymowny transparent i intonując przyśpiewki. Druga połowa to absolutna dominacja Motoru, który grał osłabiony m.in. bez Brzyskiego i Swędrowskiego. Wydawało się, że Wisłoka wywiezie punkt dzięki dużej ilości szczęścia i indolencji strzeleckiej Motoru. W końcu w 80 minucie wprowadzony z ławki Grunt dał prowadzenie, którego gospodarze już nie oddali. Motorowcy znów są w grze, tracą do hutnika tylko 4 punkty, ale wymagania wobec drużyny i trenera są olbrzymie. Gracze z Lublina jadą teraz do KSZO, Wisłoka ma tyle samo punktów i podejmie Orlęta.

Avia Świdnik – Korona II Kielce 2-1 (1-0)

Korona w obliczu problemów pierwszego zespołu wyraźnie wytraciła impet. Avia konsekwentnie punktuje i jest w peletonie, który goni lidera. Już na początku meczu po faulu na Mroczku sędzia podyktował karnego, którego zamienił na gola niezawodny Białek. W drugiej połowie gospodarze mieli więcej z gry ale brakowało skuteczności. Dobrze bronił Osobiński, który pokazywał się z dobrej strony choćby w dwumeczu z Realem Saragossa. W końcu na kwadrans przed końcem drugiego gola zdobył, na raty, Białek i wydawało się, że to koniec emocji. Po kontrowersyjnym karnym w 88 minucie, gola zdobył Sowiński i końcówka należała do gości. Świdniczanie konsekwentnie odpierali ataki rywali i dowieźli wygraną do końca. Avia jedzie teraz do lidera z Nowej Huty, Korona jest w dołku i podejmuje rozpędzone Podhale, przy Szczepaniaka.

Podhale Nowy Targ - Siarka Tarnobrzeg 5-1 (1-0)

Ciemne chmury zbierają się nad trenerem Opalińskim. Najpierw kompromitacja w pucharze, sporo remisów w lidze, teraz pogrom w Nowym Targu. Na sztucznej murawie, Podhale zaprezentowało swój klasyczny, konsekwentny styl. Ropski odcięty od podań nie był w stanie zagrozić bramce Szukały. Kluczowym momentem był gol do szatni, autorstwa Zapotocznego. Już po chwili mogło być 2-0 ale Mizia zupełnie się pogubił w stuprocentowej okazji. Siarka na druga połowę wyszła bardzo zdeterminowana, ale wciąż brakowało konkretów. Koncert zagrał w drugiej połowie Damian Lepiarz strzelając hat – trick. Siarka jeszcze próbowała cokolwiek wskórać, udało się zdobyć gola po karnym strzelonym przez Gębalskiego, po faulu na Ropskim. Cóż jednak z tego, skoro 2 minuty później było 5-1. Gola zdobył Palonek i odebrał ochotę na grę drużynie gości. Siarka zanotowała fatalny występ, Podhale w tym meczu przypominało zespół, który jak z nut grał w poprzednich rozgrywkach i walczył do ostatniej kolejki o awans. Siarka podejmuje u siebie Wólczankę i będzie to kolejny bardzo ważny mecz w kontekście układu sił w górnej części tabeli. Podhale jedzie do Kielc na mecz z Koroną.

Podlasie Biała Podlaska - Sokół Sieniawa 2-2 (0-2)

Sokół jechał do Białej Podlaskiej po 3 punkty i początek meczu zwiastował kolejny pogrom. Rzut karny w 11 minucie wykorzystał Buczek. Można powiedzieć pół żartem pół serio, że to zaczyna być stały fragment każdego meczu z udziałem drużyny trenera Kuźmy. 3 minuty później było 0-2 po golu Ochała i wydawało się, że Podlasie po raz kolejny zostanie rozbite na własnym boisku. Sokół miał bardzo dużo sytuacji, ale raz po raz gracze gości partaczyli dogodne okazje. Gracze trenera Gieworkiana już w spotkaniu z Jutrzenką pokazali, że walczą zawsze do końca, tak było także tym razem. Gol po rzucie rożnym autorstwa Andrzejuka dał wiarę gospodarzom, że nie wszystko stracone. Wyrównanie dał w 78 minucie, jeden z najciekawszych zawodników w drużynie z Białej Podlaskiej – Olaf Martynek. Do końca meczu widzowie dostawali skrętu karku, bowiem akcje toczyły się jak to mówią w Anglii „box to box”. Ale mimo dużych emocji i wysokiego tempa nie udało się wygrać żadnej ze stron. Podlasie remisuje lub przegrywa i może być ciężko o utrzymanie. Teraz drużyna Gieworkiana jedzie do Puław. Sokół zagra u siebie z Wisłą Sandomierz.

Wisła Puławy – Wólczanka Wólka Pełkińska 0-1 (0-0)

Wólczanka to  rewelacja ligi. Gracze trenera Wołowca skromnie, spokojnie, po cichu pną się w górę tabeli i są już na 3 miejscu. Tym razem wykonali niezbyt trudne zadanie, jakim jest wygranie z Wisłą Puławy, która gra fatalnie. Pierwsza połowa była nudna, Puławy próbowały przejąć inicjatywę ale nic z tego nie wynikało. Druga połowa wyglądała podobnie, dogodną okazję po godzinie gry powinien mieć Wojczuk, ale sfaulował go Tabor, który dostał tylko żółta kartkę. I znów kiedy wydawało się, że Wisła Puławy jest blisko wyjścia na prowadzenie, gospodarze gola stracili. Trener Wołowiec wyjął asa z rękawa, wprowadzając do gry Pietlucha i najlepszy strzelec Wólczanki zdobył 8 gola w sezonie, ustalając wynik meczu. Końcówka to zmasowane ataki Puław, gdyż po czerwonej kartce dla Tabora, grali w przewadze. Ostatecznie Kubik znowu zachował czyste konto i Wólczanka wyjechała z trzema punktami. Sytuacja Wisły robi się coraz gorsza, tylko 4 punkty nad strefa spadkowa. Teraz kluczowy mecz z Podlasiem u siebie. Wólczanka jedzie do Tarnobrzega.

Orlęta Radzyń Podlaski – Hutnik Kraków 1-2 (0-2)

Hutnik pojechał na trudny teren do Radzynia z możliwością wskoczenia na fotel lidera. Mecz rozpoczął się kapitalnie dla gości. Świątek dał kapitalną asystę do Sobali, który nie zastanawiał się długo i trafił do siatki z kilkunastu metrów. Tuz przed przerwą sam kapitan klubu z Nowej Huty kapitalnie wykorzystał dogranie partnera i piętką w stylu najlepszych napastników świata umieścił piłkę w siatce. Zapowiadało się na łatwe zwycięstwo Hutnika, ale po przerwie do głosu doszły Orlęta. W 47 minucie Szymala potężnym strzałem z około 30 metrów zmusił do błędu Zająca i wynik zrobił się na styku. W końcówce było bardzo gorąco pod bramką podopiecznych trenera Janiczaka. Orlęta miały kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola, ale Hutnik zdołał odeprzeć ataki. Dobrze bronił też Zając. gospodarze mieli sporo pretensji do arbitra, o parę decyzji i w końcówce zrobiło się nerwowo. Po meczu czerwona kartkę dostał zdobywca gola- Szymala. Hutnik po serii meczów bez porażki i kluczowych wygranych z Motorem i Kraśnikiem wdrapał się na szczyt. Przypomina się sytuacja z poprzedniego sezonu, kiedy Hutnik zimował na pozycji lidera. Teraz mecz z Avią u siebie ,Orlęta jadą do Dębicy.

Stal Kraśnik – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1-1 (0-1)

Podopieczni trenera Pacholarza złapali lekką zadyszkę. Do Kraśnika przyjechało KSZO, które wciąż nie może złapać zwycięskiego rytmu. Początek meczu był wyrównany  ale prowadzenie objęli goście. W 22 minucie Ciołek obronił „11” strzelaną przez Chałasa, ale napastnik KSZO dobił swój strzał i było 0-1. Do przerwy niewiele się działo, po pauzie bliżej zdobycia gola wyrównującego byli gracze gospodarzy. Dobrze bronił, po raz kolejny, Lipiec. Stal już nieraz pokazała w tym sezonie, że jest zespołem walecznym, nieustępliwym. To przyniosło efekt w 90 minucie, po kapitalnym penetrującym podaniu Gajewskiego kolejnego gola zdobył Król i dał 1 punkt swojemu zespołowi. Stal dzięki temu wciąż traci ledwie 3 punkty do lidera, KSZO ma 5 oczek przewagi nad Jutrzenką. W weekend podopieczni Sławomira Majaka grają z Motorem, Stal jedzie do Zamościa.

Wisła Sandomierz – Jutrzenka Giebułtów 1-0 (0-0)

Po początku sezonu obfitym w niepowodzenia, pecha i brak zwycięstw sandomierzanie wreszcie „biorą co ich”. Ważna wygrana u siebie z Jutrzenką oddala ich od strefy zagrożenia i pozwala bezpiecznie pracować. Jutrzenka wciąż musi starać się o punkty w delegacjach, bo dotychczas wygrali na wyjeździe tylko raz. Pogrążona w kłopotach finansowych Wisła zdobyła komplet punktów po ciężkim boju, którego nie można nazwać wielkim widowiskiem. Gra nie była płynna, było sporo walki i chaosu. szalę przechylił weteran – Jarosław Piątkowski, który wyprowadził w pole defensywę Jutrzenki i pięknym golem dał zwycięstwo. Goście mieli swoje okazje ale dobrze bronił Pietras, którego śmiało można nazwać bohaterem meczu. Sandomierzanie jadą teraz do Sieniawy, Jutrzenka jedzie na bardzo ważny bój – do Chełma.

Wyniki meczów 15. kolejki:

 

Tabela 3 ligi gr. IV:

 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij