2020-02-29 11:30:00

Kamil Kawa: „Zawsze trzeba bić się o najwyższe cele”

fot.Natalia Styś
fot.Natalia Styś
Przeprowadziliśmy krótki wywiad z Kamilem Kawą, doświadczonym zawodnikiem a teraz trenerem który obecnie pełni tą funkcję w KS Przybyszówka (A klasa gr.Rzeszów). Kamil zaczynał w Izolatorze Boguchwała a w swoim piłkarskim CV ma za sobą grę w takich klubach jak: Korona Rzeszów, Wisłok Wiśniowa, Głogovia Głogów Małopolski oraz Stal Łańcut, między czasie zaliczył krótkie epizody w Jawor Krzemienica i Iskrze Zgłobień. Zachęcamy do przeczytania tej rozmowy.
 
- Cześć Kamil! W najbliższej rundzie będziesz prowadził drużynę KS Przybyszówka, która występuję w Rzeszowskiej A Klasie – czyli tam gdzie twoi poprzedni podopieczni. Skąd taka zmiana? Jak wrażenia z pracy w nowym zespole?
 
Witam serdecznie. Nasze drogi z Iskrą Zgłobień rozeszły się po rundzie jesiennej. W tym samym momencie dostałem propozycję prowadzenia klubu z Przybyszówki, z której szybko skorzystałem. Wrażenia na ten moment są bardzo pozytywne, wszystko idzie w dobrą stronę.
 
- Przybyszówka zajmuje obecnie 2 miejsce w ligowej tabeli – póki co dające awans do klasy Okręgowej tracąc 9 punktów do liderującego Czudca. Czy w klubie jest plan awansu? Jeśli tak to droga na pewno nie będzie łatwa, gdyż macie tylko 2 punkty przewagi nad pozycją 3 i 4.
 
Zawsze trzeba bić się o najwyższe cele. Zawodnicy, zarząd i ja doskonale wiemy o co gramy, chcemy awansować. Zdaję sobie sprawę, że droga do tego celu jest jeszcze bardzo długa. Wiem także, że o awans włączy się parę drużyn, będzie bardzo ciekawie. W tym sezonie A klasa jest bardzo wyrównana i silna.
 
- W swojej piłkarskiej przygodzie byłeś znany głównie z szerokiego wachlarza zagrań ofensywnych oraz nękania formacji defensywnych drużyn przeciwnych. Czy w obecnej kampanii będziemy mogli oglądać cię na boisku czy raczej skupisz się na wydarzeniach meczowych i pomocy drużynie w walce o ligowe punkty z boku boiska?
 
Założenie mam takie, aby pomagać drużynie tylko w wyjątkowych sytuacjach. Ciągnie mnie dalej na boisko, ale przede wszystkim chce już nabierać doświadczenia jako trener. Obserwując mecz z boku, a grając to dwie różne rzeczy. Doświadczyłem tego w poprzednim klubie. Bardzo dużo istotnych rzeczy mi gdzieś umykało.
 
- Przez cała swoją przygodę byłeś związany z kilkoma drużynami, a co za tym idzie z wieloma trenerami. Czy prowadzisz zespół na przykładzie pracy jednego z nich? Czy może budujesz swój własny styl na swój własny sposób?
 
Fakt miałem ich sporo. Od każdego trenera się sporo nauczyłem. Jedni byli lepsi od innych poprzez prowadzony trening i pomysł taktyczny, inni zaś nadrabiali to słowem w szatni. Na pewno nie będę nic kopiował od nikogo. Moje doświadczenie można powiedzieć jest bardzo małe, ale chcę aby drużyna grała tak jaki jest mój pomysł. Dopiero wtedy się dowiem co jest dobre, a co do zmiany czy usunięcia. Z treningu na trening nabieram doświadczenia w prowadzeniu i przekazywaniu informacji. Także można powiedzieć, że buduję swój własny styl.
 
- Przed startem rozgrywek nikt nie stawiał na Przybyszówkę jako na drużynę która będzie liczyła się w walce o najwyższe cele, zważywszy na to, że w poprzedniej edycji utrzymali się rzutem na taśmę- zdobywając bramkę dająca im byt w lidze w ostatnich minutach doliczonego czasu gry. Jak oceniasz wasze szanse na awans? Kto twoim zdanie może wam zagrozić w walce o okręgówkę ?
 
Zgadza się, miejsce Przybyszówki w tym sezonie to duża niespodzianka, choć teraz wiem że nie był to przypadek. O tamtym meczu z poprzedniego sezonu każdy zawodnik mi wspominał, wiem że to im dodało sporo wiary i jeszcze więcej chęci. Tak, jak wyżej wspomniałem na pewno włączymy się w walkę o awans. Jesteśmy ambitną drużyną która do końca nie odpuści. Myślę że góra tabeli powalczy o awans, te drużyny które zajmują miejsca od 1-6. Wiem, że konkurenci mocno się wzmocnili w przerwie zimowej. Walka będzie zacięta do ostatniej kolejki.
 
- Grałeś przeciwko Przybyszówce w poprzedniej rundzie i drużyna z Rzeszowa wygrała zdecydowanie 3:0.Co skłoniło cię do podjęcia pracy w tym zespole?
 
Już wtedy mi mocno zaimponowali, wygrali zasłużenie. Przede wszystkim skłoniło mnie to, że zawodnicy są bardzo zaangażowani w klub i treningi. Odbyłem sporo rozmów z Bartkiem Baciem (którego pozdrawiam), on pomógł mi podjąć dobrą decyzję. Na początku roku został wybrany nowy prezes i zarząd, który chce jak najlepiej dla tego klubu – to też jest bardzo ważne.
 
- Za tobą pierwszy miesiąc zajęć. Jak postrzegasz drużynę ? Jesteś zadowolony z zawodników? Ich zaangażowanie i podejście jest na odpowiednim poziomie?

Mamy młody skład, każdy z nich chce się rozwijać, a przede wszystkim nie lecą w przysłowiowe „kulki”. Ciężko trenują, robią to co jest zaplanowane. W szatni panuje świetna atmosfera, która na pewno przekłada się na wyniki. Są zaangażowani w trening i sparingi, oby tak dalej !

- W zespole pojawiają się na sparingach nowe twarze. Czy możemy spodziewać się zmian kadrowych w drużynie w porównaniu do poprzedniej rundy?
 
Tak , zgadza się. Będą zmiany. Wraz ze mną jest 3 nowych piłkarzy, mam nadzieję że wszyscy będą chcieli zostać. Niestety ze składu wypadnie Nam dwóch ważnych zawodników, którzy czekają na zabiegi.
 
- Jak wygląda twoja współpraca na linii trener-zarząd? Czy masz odpowiednie warunki do przygotowania zespołu w taki sposób jak chcesz?
 
Współpraca układ się bardzo dobrze. Jeśli o cos poproszę to zaraz jest zrobione/kupione. Zarząd bardzo się stara, co widać gołym okiem. Warunki są świetne. Trenujemy na spinie na Miłocinie, sparingi gramy na sztucznym boisku na Resovii, nie ma podstaw do narzekania ! Wszystko jest zaplanowane, klub cały czas się rozwija i idzie w dobrą stronę.
 
- Do tej pory Przybyszówka prezentowała ofensywny i radosny dla oka futbol, przy czym niezwykle skutecznie grała w defensywie. Czy będziesz chciał podtrzymać styl gry drużyny ? A może jednak w nadchodzącej rundzie zobaczymy całkiem inny zespół ?
 
Mam pomysł na tą drużynę, ale nie chce dużo zmieniać poprzez szukanie innych pozycji dla zawodników. Każdy gra na tej pozycji na której się najlepiej czuje, dlatego myślę ze styl będzie podobny. Wprowadziłem parę wariantów w zachowaniu zawodników i całej drużyny, będę to mocno egzekwował od chłopaków. Jedno wiem, zespół będzie grał jeszcze lepiej niż w rundzie jesiennej

- Dziękuję za rozmowę i życzę wszystkiego dobrego w nadchodzącej rundzie.
 
Bardzo dziękuję. Pozdrawiam zawodników, zarząd i kibiców KS PRZYBYSZÓWKA. Szczególne pozdrowienia także dla administratorów PodkarpacieLive

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

Bilbo Baggins 2020-03-03 16:52:19

Powodzenia Panie Kawa, Przybyszówka ma potencjał

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij