2020-02-19 11:28:00

Piłkarze GKS-u Bełchatów strajkują! Co z rywalem PGE Stali Mielec?

Podobne tematy 1 liga GKS Bełchatów
Czy GKS Bełchatów przestanie istnieć? (fot. GKS Bełchatów)
Czy GKS Bełchatów przestanie istnieć? (fot. GKS Bełchatów)
GKS Bełchatów po rundzie jesiennej zajmuje 13. miejsce w Fortuna 1 lidze. Jednak klub ma ogromne problemy finansowe. Być może już za pół roku przestanie istnieć! 
 
GKS Bełchatów miał dzisiaj rozegrać sparing z Radomiakiem Radom. Do tego sparingu nie dojdzie, piłkarze pierwszoligowca do odwołania zrezygnowali również z treniengów. Wszystko za sprawą zaległości finansowych.
 
- Mając na uwadze brak konkretów w kwestii uregulowania zaległych wynagrodzeń, podjęliśmy trudną decyzję o tym, że w środę 19 lutego nie będziemy uczestniczyć w treningu oraz bierzemy pod uwagę rezygnację z udziału w piątkowym sparingu z Radomiakiem Radom. Do czasu otrzymania choćby jednego zaległego wynagrodzenia nie weźmiemy także udziału w akcjach marketingowych. Oczekujemy na szybkie i klarowne decyzje w sprawie przyszłości drużyny oraz naszego klubu - napisali piłkarze GKS-u Bełchatów w oświadczeniu.
 
Piłkarze nie mają płacone od poczatku sezonu. - Na początku stycznia dostaliśmy zaliczkę. Natomiast ostatnią pełną pensję dostaliśmy w sierpniu - mówi Bartłomiej Bartosiak w rozmowie z Weszło.
 
-  Ludzie, którzy nie są w piłce, myślą, że piłkarz może nie dostać dwóch-trzech wypłat i spokojnie przetrwa. Tak nie jest. My mamy jedną z najniższych kwot wynagrodzeń w lidze. Z 80% pensji żyjemy na co dzień. Mamy swoje zobowiązania, musimy opłacić mieszkania, kupić jedzenie. Podstawowe rzeczy. Ja mam dziecko, niektórzy chłopacy też, trzeba zapłacić za przedszkola i tak dalej. Niektórzy chyba nie zdają sobie sprawy, że pieniądze są potrzebne. My wierzyliśmy, że to się wyprostuje, ale nic konkretnego nie wiemy. Mam nadzieję, że coś się wyjaśni w najbliższych dniach, bo tak się nie da żyć - kontynuuje w tej samej rozmowie piłkarz GKS-u Bełchatów.
 
Jeszcze dalej idzie szkoleniowiec "Brunatnych", Artur Derbin. Trener GKS-u uważa, że jak tak dalej pójdzie to klub może przestać istnieć.
 
- Jeśli nawet uda nam się dokończyć rundę wiosenną, to nie jest powiedziane, że potem GKS będzie wciąż istniał. Nie ma pewności, że będzie grał na szczeblu centralne w nowym sezonie. Miasto obiecywało nam doraźne środki, ale nic z tego nie wyszło. Wiemy, że w marcu do kasy mają wpłynąć pewne pieniądze, ale nie będą to kwoty gwarantujące funkcjonowanie klubu. Proszę mi wierzyć, że trudno pracować w takich warunkach. Po awansie do pierwszej ligi liczyliśmy, że będziemy się wspólnie rozwijać, ale w tej chwili nie jest to łatwe - powiedział z kolei Derbin w rozmowie z TVP Sport.

Jaki los czeka rywala PGE Stali Mielec w Fortuna 1 lidze? Czy wystartują w rundzie wiosennej? Skąd pomysł działaczy, aby żyć ponad stan?

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 4

Rozwiąż działanie =

Ciekawski 2020-02-19 11:40:12

To skoro klub nie płaci zawodnikom od sierpnia to z czego Ci piłkarze się utrzymują w życiu codziennym ?

~anonim 2020-02-19 12:06:22

I czemu jeszcze nie wylecieli z ligi?

~anonim 2020-02-19 12:28:55

Źle się dzieje w polskiej piłce, skoro na zapleczu exklasy jest taka patologia! Skandal!!!

Krrk 2020-02-19 15:46:05

Mają oszczędności, zony, partnerki pracujące, rodziny itp.

Niestety w wypadku GKS awans okazał sie przekleństwem mogli zostac w 2 lidze i funkcjonować niestety ktoś przecenił możliwości

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij