2016-04-30 19:39:42

Byli zawodnicy pogrążyli Siarkę Tarnobrzeg. Porażka u siebie z Radomiakiem

fot. archiwum
fot. archiwum
Siarka Tarnobrzeg przegrała u siebie z Radomiakiem Radom 2-4. Trzy gole dla gości strzelili byly "Siarkowcy".
 
Wszystko zaczęło się dobrze dla gospodarzy. Już w 8. minucie spotkania na listę strzelców wpisał się Marcin Stefanik (wykorzystał rzut karny) i Siarka Tarnobrzeg prowadziła 1-0.
 
Na odpowiedź gości nie trzeba było jednak długo czekać. W 14. minucie do siatki trafił Kamil Kościelny, były zawodnik tarnobrzeskiego klubu.
Niedługo później bramkę dla Radomiaka Radom zdobył inny "Siarkowiec" - Bartosz Sulkowski (także z rzutu karnego). Jeszcze przed przerwą na 3-1 dla przyjezdnych podwyższył Przemysław Śliwiński.
 
Po zmianie stron kontaktową bramkę dla Siarki Tarnobrzeg zdobył Adrian Chłoń i nadzieje miejscowych kibiców odżyły. Niestety zaledwie 10 minut później znów o sobie znać dał Kamil Kościelny, który po raz drugi w tym dniu wpisał się na listę strzelców i dał Radomiakowi dwubramkowe prowadzenie.
 
Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie. Siarkę pogrążyli jej byli zawodnicy, bo zarówno Kamil Kościelny, jak i Bartosz Sulkowski przed laty występowali w Tarnobrzegu.

SIARKA TARNOBRZEG - RADOMIAK RADOM 2-4 (1-3)

1-0 Marcin Stefanik (8-karny)
1-1 Kamil Kościelny (14)
1-2 Bartosz Sulkowski (36-karny)
1-3 Przemysław Śliwiński (41)
2-3 Adrian Chłoń (53)
2-4 Kamil Kościelny (63)
 
Siarka Tarnobrzeg: Pawlus - Grzesik, Waleńcik, Sylwestrzak, Suchecki (86. Michalewski), Koczon (46. Chłoń), Stefanik, Stromecki, Buczek (81. Krawczyk), Wróbel, Głaz (46. Mandzelowski)
 
Radomiak Radom: Szady - Wasilewski, Jędrzejczyk, Świdzikowski, Sulkowski, Brągiel (90. Duben), Kościelny, Chrabąszcz (85. Puton), Radecki, Mikołajczak (90. Gawron), Śliwiński (46. Kwiek)
 
Sędziował: Marcin Belawski (Katowice). Żółte kartki: Waleńcik, Buczek, Koczon - Sulkowski, Jędrzejczyk, Świdzikowski, Duben

Aktualna tabela 2 ligi:

 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij